Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 16:38
Reklama KD Market

Przed Grand Prix Hiszpanii

Po trzytygodniowej przerwie kierowcy Formuły 1 znów przystępują do rywalizacji, tym razem na torze Catalunya położonym na przedmieściach Barcelony. Niedzielny wyścig o Grand Prix Hiszpanii będzie pierwszym w tym sezonie rozgrywanym w Europie.


W Barcelonie Rubens Barrichello z teamu Honda wyrówna jeden z najstarszych rekordów Formuły 1, jeden z nielicznych, których nie zdołał poprawić Niemiec Michael Schumacher.


Brazylijski kierowca wystartuje po raz 256. w karierze i w ten sposób zrówna się z Włochem Ricardo Patrese. 11 maja podczas Grand Prix Turcji Barrichello ma szansę poprawić ten wynik, a jeśli pojedzie we wszystkich tegorocznych eliminacjach, to zakończy go mając na koncie 270 występów.


35-letni kierowca startuje w Formule 1 nieprzerwanie od 16 sezonów, a zadebiutował w 1993 roku w ekipie Jordana podczas nieistniejącej już Grand Prix RPA.


"Jako dziecko podglądałem przez dziurę w murze kierowców jeżdżących na torze Interlagos i chciałem bardzo zostać kiedyś jednym z nich i wygrać choćby jeden wyścig. Nigdy jednak nie myślałem, że będę najdłużej startującym kierowcą w Formule 1" - powiedział pochodzący z Sao Paulo Barrichello, który ma w dorobku dziewięć zwycięstw w tej prestiżowej rywalizacji.


Polscy i niemieccy kibice będą w Barcelonie śledzić przede wszystkim postawę kierowców teamu BMW-Sauber, który po raz pierwszy rozpocznie weekend Grand Prix jako lider klasyfikacji mistrzostw świata konstruktorów. Niemiecki team ma w dorobku 30 punktów, o jeden więcej od Ferrari i o dwa od McLarena-Mercedesa.


W tym sezonie bolidy BMW-Sauber, poza sporadycznymi kłopotami technicznymi, spisują się bardzo dobrze, a na uwagę zasługują drugie miejsca Niemca Nicka Heidfelda w GP Australii oraz Roberta Kubicy w GP Malezji. Polak był też trzeci w GP Bahrajnu, gdzie zdobył pierwsze pole position dla BMW-Sauber.


Te wyniki rozbudziły apetyty na historyczne pierwsze zwycięstwo tej ekipy w cyklu Grand Prix. Obaj po trzech startach znajdują się wysoko w klasyfikacji indywidualnej. Heidfeld ma 16 punktów i ustępuje tylko broniącemu tytułu mistrza świata Finowi Kimiemu Raikkonenowi z Ferrari - 19 pkt.


Kubica jest czwarty w stawce i podobnie jak kierowcy McLarena- Mercedesa - trzeci Brytyjczyk Lewis Hamilton i piąty Fin Heikki Kovalainen - ma w dorobku 14 punktów.


Tor Catalunya wybudowano pod koniec lat 80. ze środków Królewskiego Klubu Automobilowego. To bardzo popularny obiekt. Niemal wszystkie teamy Formuły 1 przeprowadzają na nim jazdy testowe przed, a także w trakcie sezonu. Wynika to ze sprzyjających zwykle warunków atmosferycznych w zimie.


Po raz pierwszy GP Hiszpanii rozegrano tu w 1991 roku. Obiekt ten zastąpił wtedy tor Jerez, gdzie zorganizowano pięć wyścigów Formuły 1 w latach 1986-90.


Wyścig o GP Hiszpanii organizowano już 37 razy, w sumie na pięciu obiektach. Oprócz Catalunyi (17 razy) i Jerez (5) były to Montjuich Park (4), Jarama pod Madrytem (9) oraz nieistniejący już Pedrables (2).


W niedzielę kierowcy będą mieli do pokonania dystans 307,104 km, czyli 66 okrążeń po 4655 m. Przed rokiem na torze Catalunya pierwszy był Brazylijczyk Felipe Massa (Ferrari) przed Hamiltonem i Hiszpanem Fernando Alonso (McLaren Mercedes, obecnie Renault). Czwarty był wówczas Kubica, a Heidfeld nie dojechał do mety.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama