Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 11 grudnia 2025 16:32
Reklama KD Market

Niszczenie Obamy

W czasie publicznych wystąpień kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych, sen. John McCain, i jego wyborcza partnerka, gub. Sarah Palin, przypuścili skoordynowany atak na charakter swego rywala, sen. Baracka Obamy.


Ich głównym celem jest wzbudzenie niepokoju wśród wyborców poprzez przypominanie o znajomości Obamy z byłym członkiem radykalnej grupy Weather Underground z okresu wojny wietnamskiej, Williamem Ayersem. Antywojenna grupa działała na terenie USA. Znana jest m.in. z podłożenia bomby w Pentagonie.

W tym czasie Barack Obama miał zaledwie 8 lat. Ayersa poznał wiele lat później, gdy ten pracował jako profesor na chicagowskim uniwersytecie. Obaj mieszkają w tej samej dzielnicy i obaj znaleźli się w radzie dyrektorów fundacji powołanej do walki z ubóstwem. We wczesnej karierze politycznej Obamy Ayers jeden raz zorganizował w swoim domu spotkanie dochodowe dla młodego polityka. Nigdy nie łączyła ich bliska znajomość. Obama jasno i wyraźnie potępił radykalne akcje i poglądy Ayersa, o czym Palin ani McCain nie wspominają.

Luźną znajomość Obamy z Ayersem kampania McCaina obróciła w narzędzie służące do podważania wiary w intencje Obamy.

Sarah Palin sugeruje, że sen. Obama przyjaźni się z "terrorystami". "Nasz przeciwnik... jest kimś, kto widzi Amerykę jako niedoskonały kraj, na tyle niedoskonały, że koleguje się z terrorystami, którzy celowali do własnego kraju. To nie jest człowiek, który widzi Amerykę, tak jak wy i ja. My widzimy Amerykę jako siłę dobra na świecie, jako kraj wyjątkowy". Po takich słowach tłum demonstruje oburzenie na Obamę i uwielbienie dla Ameryki bez skazy. Tu należałoby zwrócić uwagę, że małżonek pani gubernator, Thad Palin, również nie dostrzega tej doskonałości, skoro jest członkiem secesjonistycznej Partii Niezależnej Alaski.

W czasie poniedziałkowego wystąpienia w New Mexico McCain robił to, co mu ostatnio najlepiej wychodzi, atakował Obamę. Na pytanie, kim jest jego demokratyczny rywal, z tłumu padło słowo "terrorystą", a zaraz potem "zabić go". McCain na chwilę przerwał, nie pouczał, że nie jest to właściwa reakcja, nie powiedział, że odcina się od tego typu wypowiedzi. Uśmiechnął się i kontynuował wystąpienie, nie zwracając uwagi na wrogie wobec jego rywala okrzyki. Zakończył przemówienie, mówiąc, że jest poirytowany "gniewnymi, obraźliwymi salwami kampanii Obamy".

Washington Post informował o identycznym scenariuszu wydarzeń na spotkaniach wyborców z gub. Palin.
Skoro niewinna znajomość z Ayersem dała powód do rzucania pod adresem Obamy najgorszych oskarżeń, to wypada przypomnieć o konkretnych akcjach McCaina w obronie krajowych terrorystów z ruchu antyaborcyjnego.
W 1993 roku i ponownie w 1994 John McCain głosował przeciw uczynieniu z "bombardowania, podkładania ognia, blokowania dostępu do klinik aborcyjnych, strzelania i grożenia śmiercią lekarzom wykonującym zabiegi przerwania ciąży" przestępstw federalnych.

Sprzeciwiał się obowiązującemu w Kolorado prawu "bubble law", które zabrania przeciwnikom aborcji podchodzenia bliżej niż na 8 stóp do kobiet korzystających z klinik aborcyjnych. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych utrzymał do prawo w mocy.

McCain głosował za przepisem, który pozwoliłby osobom, które dopuściły się aktów przemocy przeciw klinikom aborcyjnym, unikać grzywien poprzez deklarowanie bankructwa.

W latach osiemdziesiątych – o czym przypomiał strateg demokratyczny, Paul Begala, w programie telewizyjnym Meet the Press – McCain zasiadał w radzie dyrektorów ultraprawicowej organizacji, U.S. Council for World Freedom, która dostarczała broń i fundusze dla paramilitarnych organizacji w Ameryce Łacińskiej. "The Anti-Defamation League w 1981 roku scharakteryzowała U.S.CWF jako miejsce spotkań, kontaktów i forum dla ekstremistów, rasistów i antysemitów", powiedział Begala.

Oszczerstwa rzucane w stronę Obamy wzmacniają krążące po internecie antyreklamy, produkowane m.in. przez Żydowski Komitet Republikański, który przedstawia senatora z Illinois jako sympatyka Arabów i ogólnie muzułmanów, nastawionych wrogo do Izraela i USA.(eg)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama