Było to spotkanie, do jakich nie przywykliśmy na emigracji. Zwykle o tym, co się dzieje w Polsce, dowiadujemy się z doniesień medialnych. Jeszcze parę miesięcy temu trudno byłoby wyobrazić sobie, że będziemy rozmawiać o zagadnieniach współpracy polskich władz i polonijnych artystów z najwyższymi tych władz przedstawicielami.
Takie właśnie forum o charakterze dyskusji panelowej miało miejsce w Wooden Gallery Jerzego Kenara w ostatnią niedzielę, czyli nazajutrz po koncercie "Pieśni Wolności – Songs of Freedom", na który dostojni goście z Polski przybyli do Chicago.
Głównym tematem spotkania, nazwanego nieoficjalnie "Forum kultury" było planowane wspomaganie finansowe działalności polonijnych artystów i organizacji kulturalnych, promującej polską kulturę na terenie Ameryki oraz kształtującej jej wizerunek w oczach Amerykanów.
Ze strony polskiej wypowiadali się: minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski, wiceminister spraw zagranicznych Jan Borkowski i prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Maciej Płażyński.
Polonię reprezentowali w panelu: dyrektor artystyczny orkiestry Symfonicznej im. Paderewskiego Barbara Bilszta, rzeźbiarz i malarz, właściciel galerii Jerzy Kenar i prezes chicagowskiego Towarzystwa Sztuki, spiritus movens licznych przedsięwzięć kulturalnych, Krzysztof Kamyszew. Trudną – wobec rozległości tematu – funkcję moderatora przyjął krytyk filmowy Zbigniew Banaś.
Jak powiedział minister Zdrojewski, Polska z państwa potrzebującego pomocy i otrzymującego ją, staje się takiej pomocy darczyńcą.
Dowiedzieliśmy się, że zarówno w gestii Ministerstwa Kultury, jak i Ministerstwa Spraw Zagranicznych istnieją obecnie fundusze, które będą wykorzystywane na współfinansowanie działalności kulturalnej za granicą, również w Ameryce, choć oczywistym priorytetem jest wspomaganie będących w dużo trudniejszej sytuacji Polaków na Wschodzie.
Minister Zdrojewski podkreślił ogromne znaczenie, jakie ma włączanie się Polaków do życia społecznego i politycznego w USA, a szczególnie udział w wyborach. Pomoc rządu polskiego ma za cel promocję Polski, jej kultury i sztuki, ale podstawą takiej promocji musi być czynny udział Polonii w życiu kraju. "Głosujcie, głosujcie!" – apelował.
Z dalszych wypowiedzi zebrani dowiedzieli się również, że w przeciwieństwie do dotychczasowych zwyczajów nagradzania tych artystów, którzy pracują długo, obecnie kładzie się nacisk na tych, których działalność wykracza poza schematy.
Pięknym akcentem niedzielnego wydarzenia było uhonorowanienie medalami "Gloria Artis" trzech zasłużonych dla polskiej kultury w Ameryce chicagowian – Jerzego Kenara, Zygmunta Dyrkacza i Krzysztofa Kamyszewa.
Po podniosłym momencie dekoracji polscy dostojnicy odpowiadali na pytania, dotyczące na ogół bardziej specyficznych form współpracy Polski z polskimi artystami i działaczami kultury na świecie, wchodzenia w środowiska amerykańskie, wzajemnych oczekiwań polonijnych artystów i kraju.
Wynieśliśmy z tego wydarzenia przekonanie, że następuje radykalna zmiana w kwestiach, o których mówiono i dyskutowano. Polonijni twórcy kultury i sztuki zaczynają być postrzegani w taki sam sposób, jak ich odpowiednicy w kraju, ich rola w krzewieniu i promowaniu polskiej kultury zaczyna być w pełni doceniana.
Pozostaje teraz czekać na konkretne rozwiązania, które pójdą za słowami.
Krystyna Cygielska
Polska i artyści za granicą - "Forum kultury"
- 10/09/2008 10:18 PM
Reklama








