Chicago (Inf. wł., Internet) – Dyrekcja chicagowskiego Planetarium Adlera wystosowała 8 października formalne wyjaśnienia do zarzutów senatora Johna McCaina, powtórzonych kilka razy podczas prezydenckiej debaty we wtorek 7 października, a dotyczących domniemanych funduszy, rzekomo załatwionych dla Planetarium przez sen. Baracka Obamę, na zakup nowej aparatury do efektów wizualno-świetlnych. Sen. McCain stwierdził, że 3 miliony dolarów na "projektor do przeźroczy" (jak określił skomplikowane urządzenie) jest przykładem marnowania pieniędzy z kieszeni podatnika przez jego rywala wyborczego.
Zarząd Planetarium – placówki naukowo-badawczej – oświadczył, że pod oficjalnym wnioskiem o fundusze federalne, skierowanym do Kongresu Stanów Zjednoczonych złożyła podpisy cała kongresowa delegacja Illinois, łącznie z republikańskimi kongresmanami i senatorem Obamą.
Wniosek, przedłożony zgodnie z przepisami i procedurami kongresowymi, został jednak oddalony i Planetarium Adlera nie otrzymało funduszy, o które się starało. Obecnie placówka poszukuje prywatnych źródeł finansowania wymiany przestarzałej i zużytej aparatury.
Sen. Obama wydał oficjalne oświadczenie, w którym między innymi stwierdził, że "zawsze będzie popierał inicjatywy naukowe podnoszące poziom edukacji w naszym kraju". (ao)
Planetarium dementuje zarzuty sen. McCaina
- 10/13/2008 05:00 PM
Reklama








