Miesiąc Dziedzictwa Polskiego w Ameryce został godnie i uroczyście sfinalizowany w czwartek 30 października w Konsulacie Generalnym RP w Chicago (1530 N. Lake Shore Drive), przyjęciem na rzecz wybitnych gości: Normana Conarda i Megan Stewart-Felt, współtwórców inicjatywy "Życie w słoju: Projekt Irena Sendler", upamiętniającej polską bohaterkę narodową, która od zagłady hitlerowskiej uratowała 2.5 tysiąca żydowskich dzieci, przemycając je z getta w Warszawie.
Conard i Stewart-Felt przybyli z Kansas do Chicago na zaproszenie Chicagowskiej Biblioteki Publicznej (która rokrocznie uroczyście obchodzi Miesiąc Dziedzictwa Polskiego), a właściwie jej dwóch wydziałów – Polish American Service Committee, którego przewodniczącą jest Maria Zakrzewska oraz Adult Services, gdzie przewodniczącym jest Craig Davis, a bibliotekarką Janette Kopacz.
Panie Zakrzewska i Kopacz zorganizowały chicagowską wizytę gości z Kansas, podczas której odbyła się również promocja filmu o Sendlerowej i inicjatywie "Życie w słoju" (Life in the Jar: The Irena Sendler Project"), powstałej prawie 10 lat temu w Uniontown w Kansas.
Dzięki wspólnym wysiłkom Chicagowskiej Biblioteki Publicznej i Konsulatu Generalnego RP chyba po raz pierwszy polska społeczność w Chicago uhonorowała twórcow "Życia w słoju", reprezentowanych przez Stewart-Felt, odtwórczynię głównej roli (czyli Sendlerowej), oraz Conarda, laureata nagród edukacyjnych, który jako nauczyciel historii w 1999 roku zainteresował swoje cztery uczennice 9 klasy postacią Sendlerowej. Licealistki zafascynowane bohaterką, napisały o niej sztukę. Od tamtej pory wystawiona została setki razy. Można ją obejrzeć w internecie za darmo lub po złożeniu donacji na Fundację "Życie w słoju": www.irenasendler.com
Czwartkowa uroczystość w Konsulacie Generalnym RP sponsorowana była przez Związek Narodowy Polski – reprezentowany m.in. przez panią wiceprezes ZNP Teresę Abick i skarbnika ZNP Mariana Grabowskiego – Związek Polek w Ameryce – reprezentowany przez Mary Piergies, redaktor naczelną Głosu Polek oraz Zjednoczenie Polskie Rzymsko-Katolickie, które reprezentowała wiceprezes Anna Sokołowski.
Liderzy Polonii uhonorowali w krótkich wystąpieniach historyczne, a zarazem uniwersalne i ponadczasowe dziedzictwo Ireny Sendlerowej, która za swoje posłannictwo życiowe uważała walkę ze złem, naprawianie świata i czynienie dobra.
Chicagowski Wydział Fundacji Kościuszkowskiej – reprezentowny przez prezes prof. Lidię Filus, wiceprezes Annę Kordylewską i skarbnika Witolda Pawlikowskiego – przekazał Conardowi i Stewart-Felt pamiątkową plakietę honorującą działalność ich organizacji.
Honory gospodarza pełnił konsul generalny RP Zygmunt Matynia. Uroczystość prowadziła Maria Zakrzewska.
W spotkaniu wzięli też udział przedstawiciele społeczności żydowskiej: Michael Rosenbaum, przewodniczący Komisji ds. Międzynarodowych w Komitecie Amerykańsko-Żydowskim, John Thomason, zastępca dyr. Komitetu Amerykańsko-Żydowskiego (55.E. Monroe), Michael Sackel, bibliotekarz z Muzeum Holokaustu w Illinois oraz Patty White, dyr. ds. korporacyjnych Muzeum Holokaustu.
Po ceremonii w Konsulacie Generalnym RP, w Harold Washington Library Center (400 S. Street) odbyła się projekcja filmu, którego tematem była Irena Sendlerowa i kontynuatorzy jej dzieła.
Obecnie "Życie w słoju" funkcjonuje w wielu wymiarach: jako inscenizacja teatralna, słuchowisko radiowe, film oraz jako fundacja kontynuująca dzieło polskiej bohaterki.
Głęboko humanistycznemu dziedzictwu Sendlerowej groziło zapomnienie, ale cudowne ocalenie od niepamięci przyszło w sama porę, z najmniej spodziewanych stron – zza oceanu, z dalekiej Ameryki, z liceum Uniontown High School w Uniontown w stanie Kansas.
Hasło "Życie w słoju" ma podwójną symbolikę – z jednej strony nawiązuje do tożsamości uratowanych dzieci żydowskich, zapisanej na kartkach ukrytych w słoikach, zakopanych przez Sendlerową w ogródku sąsiada, a z drugiej – nawiązuje do słoika, do którego młodzi aktorzy zbierali po każdym przedstawieniu datki na pomoc dla swojej bohaterki – schorowanej, żyjącej w bardzo skromnych warunkach.
Młodzi amerykańscy twórcy i ich nauczyciel kilkakrotnie odwiedzili Sendlerową w Warszawie – po raz ostatni na kilka dni przed jej śmiercią w maju 2007 roku. Przyjaźń z nią nadała nowy kierunek ich losom. Zawsze kierować się będą dewizą, którą wpoiła im Irena Sendlerowa: "Trzeba przeciwstawiać się złu. Tylko w ten sposób może zwyciężyć dobro".
Tekst i zdjęcia:
Alicja Otap
hołdzie Irenie Sendler i fundacji rozsławiającej jej dzieło
- 11/04/2008 05:26 PM
Reklama








