Dzieci polskich rodziców będą się uczyć o dziedzictwie swej rodziny dzięki utworzeniu grupy o nazwie Maluchy - informuje George Hamilton w brytyjskim dzienniku „The Oxford Times”. Maluchy tłumaczy się na angielski jako Little Ones - wyjaśnia autor artykułu pt. „New todler group keeps Polish heritige alive” - zaś spotkania nowej grupy odbywać się będą co tydzień na Cuddesdon Corner przy Cuddesdon Way w Blackbird Leys. Bezpłatna organizacja powstała z inicjatywy matek będących Polkami lub kobiet posiadających dzieci polskich ojców - czytamy.
Współzałożycielka Maluchów, 40-letnia Katie Chester z Pine Close w Blackbird Leyes, powiedziała, że pomysł narodził się w trakcie spotkań z polskimi rodzicami w klinice dziecięcej. Pani Chester, która ma 10-miesięczną córkę o imieniu Esme, które to imię autor relacji tłumaczy na polski jako Agnieszka, powiedziała: „Moja córka jest w połowie Polką, a ja martwiłam się, że ona utraci swoje polskie dziedzictwo. Jest cała generacja polskich dzieci, które prawdopodobnie tutaj wyrosną. Chodzi o zachowanie ich dziedzictwa i kultury”.
Pani Chester jest wykwalifikowaną nauczycielką ESOL, czyli angielskiego dla ludzi mówiących innymi językami. Zgłosiła gotowość pomagania innym ludziom w doskonaleniu umiejętności mówienia po angielsku, przy jednoczesnym rozwijaniu własnej znajomości polskiego. Maluchy w wieku do lat pięciu będą uczone polskich zabaw i piosenek, zaś pani Chester wyraziła także nadzieję na stworzenie dwujęzycznej biblioteki - czytamy. Rodzice należący do wspomnianej grupy będą mieli możliwość korzystania ze szkoleń w dziedzinie opieki nad dziećmi, po angielsku lub po polsku, w ramach Open College Network - podaje red. Hamilton. Założyciele Maluchów mają również nadzieję na pomoc rodzicom w uzyskaniu świadczeń, z których istnienia moga sobie nie zdawać sprawy ze względu na ograniczoną znajomość języka angielskiego. - W Oxford jest duża polska spoleczność - powiedziała pani Chester. - Jest wielu ludzi, którzy po prostu przybyli tutaj do pracy, ale są tutaj teraz ich rodziny, a one maja dzieci. To pomoże im stać się częścią tej społeczności. Swoje wielkie zadowolenie z faktu powstania grupy wyraziła 27-lenia Agata Górniak, matka 11-miesięcznej Aleksandry i współzałożycielka Maluchów. - Sądzę, że bedzie to wspaniałe dla tych ludzi - rzekła. - Oni tutaj mieszkają i pozostaną przez długi czas. Będzie to wspaniałe dla dzieci, jeśli nauczą się mówić i czytać po polsku, a będzie to dobre dla matek i ojców, by spotykać się z innymi polskimi rodzicami i rozmawiać z nimi o innych problemach, jakie mają w sprawie życia w Anglii.
Pierwsze spotkanie Maluchów zaplanowane jest na sobotę, a założyciele grupy udzielają telefonicznych informacji na jej temat po polsku i angielsku - konczy się relacja zilustrowana zdjęciem wspomnianej wcześniej Agaty Górniak oraz Joanny Brudło, matki 11-miesięcznego Brunona. Darek Jakubowski
Redakcja
