Oglądając w więzieniu w telewizji wizytę papieża w Ziemi Świętej, więzień postanowił przejść na chrześcijaństwo. Tym więźniem nie jest ktoś anonimowy: chodzi o Mahmeta Aliego Agcę, lat 51, który 28 lat temu próbował zamordować Jana Pawła II. W rozmowie z dziennikarzami izraelskimi akredytowanymi w stolicy Turcji, oświadczył on, że w ten sposób chciałby zrekompensować krzywdy, jakie wyrządził chrześcijaństwu i Stolicy Apostolskiej. W związku z wizytą Benedykta XVI w Izraelu, władze tureckie umożliwiły dziennikarzom przeprowadzenie wywiadu z Alim w więzieniu w Ankarze.
– Świat pełen jest nienawiści i przemocy i tylko religia chrześcijańska wzywa do pokoju i miłości bliźniego – powiedział Ali uzasadniając swoją zaskakującą decyzję. Nie jest jeszcze jasne, jak przebiegać będzie “procedura”, ale podobno władze więzienne w Turcji nie będą stawiać więźniowi żadnych przeszkód.
W międzyczasie Benedykt XVI przebywał w Nazarecie, gdzie odprawił mszę na wolnym powietrzu, w której uczestniczyło 40 tys. osób. Jest to o wiele mniej w porównaniu z mszą, którą prawie w tym samym miejscu odprawił jego poprzednik w 2000 roku. W tamtej mszy udział wzięło ponad 100 tys. osób. Po wizycie w Nazarecie papież spotkał się w jednym z okolicznych klasztorów z premierem Izraela Benjaminem Netaniahu. O ile przed przyjazdem Benedykta oceniano, że w jej wyniku dojdzie do zacieśnienia stosunków między Izraelem a Watykanem, to obecnie nie ulega już wątpliwości, że w kontekście stosunków bilateralnych wizyta nie wniosła niczego nowego, a spotkanie z premierem Izraela miało jedynie charakter kurtuazyjny.
Henryk Szafir
Nawrócony zamachowiec (Korespondencja własna z Tel Awiwu)
- 05/18/2009 07:38 AM
Reklama








