Kenneth Feinberg, powołany do kontroli poborów pracowników firm, które przyjęły od rządu pieniądze w ramach programu ratowania instytucji finansowych, przegląda pakiety wypłat. W wielu przypadkach uważa, że są zbyt szczodre i w żadnym wypadku nieuzasadnione w porównaniu z sytuacją ich firm i zadłużeniem w stosunku do podatników.
Przypuszcza się, że Feinberg będzie zabiegać o wprowadzenie zmian gwarantowanych planów wypłat, a przynajmniej o zmiany przyszłych pakietów wypłat, jeśli nie uda się zerwać istniejących umów.
Decyzje te zapadają w chwili, gdy społeczeństwo okazuje głębokie frustracje z powodu wysokich poborów w takich firmach, jak Bank of America, American International Group i Citigroup, które w obawie przed bankructwem przyjęły od rządu miliardy dolarów.
W ubiegłym tygodniu duże zainteresowanie wzbudził Andrew Hall z Citi, gdy okazało się, że umowa o podziale profitów może mu przynieść do 100 milionów dolarów.
Feinberg, prawnik, który zajmował się rozdziałem rekompensat dla ofiar terrorystycznego ataku na USA, zwrócił się do siedmiu firm, które zaakceptowały znaczny zastrzyk federalnego kapitału, o przedstawienie planu wypłat do 13 sierpnia.
W najbliższym czasie Feinberg musi przyjrzeć się honorariom najwyżej płatnych pracowników Citi, Bank of America, AIG, General Motors, Chrysler, Chrysler Financial i GMAC Financial Services. Jest to sprawa o tyle delikatna, że musi wziąć pod uwagę nastroje społeczeństwa, a równocześnie utrzymać pobory na wystarczająco atrakcyjnym poziomie, by zatrzymać najzdolniejszych pracowników. Ponieważ nie może zniszczyć kontraktów, to najprawdopodobniej będzie wywierać nacisk na egzekutywę firm, by od dawna przenegocjowali warunki pracy i płac. Jeśli to nie przyniesie rezultatu, to może odjąć gwarantowane wypłaty od wypłaty podstawowej z przyszłych honorariów.
(NYP – eg)
Niezasłużenie wysokie wypłaty
- 08/01/2009 04:34 AM
Reklama








