Redakcja
Chicago (Inf. wł.) – Liderzy Partii Republikańskiej Stanu Illinois skrytykowali w ubiegłym tygodniu Alexi Giannouliasa, demokratycznego kandydata na senatora USA za pożyczkę, której udzielił Tony´emu Rezko bank będący własnością rodziny Giannouliasa.
Republikanie twierdzą, że demokrata oszukał wyborców. Natomiast Giannoulias mówi, że republikanie odwracają uwagę wyborców od ważnych kwestii programowych.
Pożyczka została udzielona Tony’emu Rezko w lutym 2006 roku, cztery miesiące po tym, jak Giannoulias zrezygnował ze stanowiska szefa ds. pożyczek w banku swojej rodziny, by kandydować na urząd skarbnika Illinois.
Ponadto pożyczka, na 22.7 mln dol., została zwrócona przez Rezko po sześciu miesiącach, ale republikanie w dalszym ciągu utrzymują, że Giannoulias zataił przed wyborcami ważne informacje.
Przypomnijmy, że Rezko został skazany za korupcję. Wcześniej był włascicielem sieci restauracji, zaufanym doradcą ówczesnego gubernatora Roda Blagojevicha. Miał rozległe koneksje i wpływy polityczne. Przekazał fundusze kampanijne na rzecz wielu znanych polityków.
Najbardziej atakował Giannouliasa przewodniczący Partii Republikańskiej Pat Brady oraz prokurator stanowy powiatu Du Page Joe Birkett. Ten ostatni stwierdził, że nie wierzy, iż Giannoulias nie wiedzial o pożyczce, której z ramienia Broadway Bank udzielił starszy brat kandydata – Demetrius Giannoulias.
Przedstawiciele kampanii wyborczej Alexi Giannouliasa uważają, że sprawę pożyczki umyślnie nagłośnili animatorzy kampanii wyborczej republikańskiego kandydata na senatora Marka Kirka, by odwrócić uwagę od jego problemów.
Kathleen Strand, rzecznik Giannouliasa, stwierdziła, że to Kirk ma problem Rezko, ponieważ kongresman przyjął od Rezko fundusze wyborcze.
Rzecznik Kirka powiedział, że kongresman przekazał na cele charytatywne fundusze otrzymane od Rezko.
(ao)
