Roderick D. Tademy niesłusznie oskarżył 12-letniego syna o molestowanie 6-letnich sióstr-bliźniaczek i bez dalszego namysłu strzelił do chłopca, raniąc go w głowę.
Obedyah Tademy jest sztucznie utrzymywany przy życiu. Do tej pory nie zanotowano żadnej aktywności mózgu rannego.
Kiedy policja przybyła na miejsce tragicznego zajścia, żona Tademy´ego w jednej ręce trzymała pistolet, drugą blokowała ręcznikiem ranę na głowie syna.
Po oddaniu strzału Roderick usiłował popełnić samobójstwo. Powiedział, że traci zmysły i poprosił żonę o wybaczenie.
Asystentka prokuratora stanowego, Mary Filipitch, informuje, że podejrzenia ojca w stosunku do syna okazały się całkowicie bezpodstawne.
Roderick Tademy jest osarżony o próbę popełnienia morderstwa, nielegalne użycie i nielegalne posiadanie broni palnej.
W czasie rewizji w mieszkaniu państwa Tademy znaleziono karabin, półautomatyczny rewolwer, metalowe drągi itp.
Rodzina Tademy sprowadziła się z Atlanty do Joliet dwa lata temu.
W 2008 roku w sądzie powiatu Will Roderick Tademy odpowiadał za nielegalne użycie broni.
(CST – eg)