Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 7 grudnia 2025 16:44
Reklama KD Market

Szokujący telefon zabójcy z Connecticut

W piątek upubliczniono nagranie rozmowy telefonicznej sprawcy zabójstwa ośmiu osób w Manchester w stanie Connecticut. Do tragedii doszło we wtorek rano. Omar Thornton w chwilę po tym jak zastrzelił swych współpracowników zadzwonił na numer alarmowy 911. Rozmowa z dyspozytorami jest według policji dowodem na to, że do zabójstwa doszło na tle rasowym. Wstrząsające nagranie było w piątek emitowane przez stacje telewizyjne i radiowe.
W piątek upubliczniono nagranie rozmowy telefonicznej sprawcy zabójstwa ośmiu osób, w Manchester w stanie Connecticut. Do tragedii doszło we wtorek rano. Omar Thornton w chwilę po tym jak zastrzelił swych współpracowników zadzwonił na numer alarmowy 911. Rozmowa z dyspozytorami jest według policji dowodem na to, że do zabójstwa doszło na tle rasowym.
Wstrząsające nagranie było w piątek emitowane przez stacje telewizyjne i radiowe. W trwającej 4 minuty i 11 sekund rozmowie zabójca ośmiu osób - swoich kolegów z pracy w hurtowni alkoholu Hartford Distributors - powiedział, że zastrzelił ich, gdyż źle go traktowali, "jak wszystkich czarnych pracowników". "To miejsce jest rasistowskie. Chciałbym dopaść jeszcze więcej tych ludzi.(...) Wszystkich czarnych traktowali źle, więc musiałem sam się zająć tym problemem" - powiedział sprawca mordu. W chwilę po telefonie na "911" popełnił samobójstwo. Policjanci próbowali go wcześniej przekonać, żeby się oddał w ich ręce, ale odmówił. Thornton, który był kierowcą w firmie, w czasie tragicznego incydentu - przed telefonem na policję lub po nim - dzwonił także do swej matki. Pożegnał się z nią i powiedział, że zabił "pięciu rasistów", którzy mu dokuczali. Dziewczyna Thorntona - która jest biała - i członkowie jego rodziny powiedzieli policji, że skarżył się na rasistowskie zaczepki w pracy. Kierownictwo firmy i miejscowy oddział związków zawodowych, do których zabójca należał, stanowczo temu zaprzeczają. Poinformowali oni w dniu masakry, że Thornton został przyłapany na kradzieży piwa. We wtorek rano wezwano go do dyrekcji, gdzie powiedziano mu, że może sam odejść z pracy, albo zostanie zwolniony. Thornton zareagował na to - jak wyglądało - ze spokojem, po czym wyjął pistolet i zaczął strzelać. IN (NY Daily News, PAP) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama