Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Tragiczny finał wędkarskiej wycieczki

W niedzielę rybacka łódź z amerykańskimi wędkarzami na pokładzie wywróciła się w środku nocy w czasie krótkiego sztormu w Zatoce Kalifornijskiej. Jeden mężczyzna zginął, siedmiu dotychczas nie odnaleziono.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

 


W poniedziałek wyciągnięto z wody 19 turystów i wszystkich 16 członków załogi. Dryfowali przez 16 godzin. Przetrwali dzięki kamizelkom i kołom ratunkowym lub trzymając się styropianowych pojemników.


 


W akcji ratunkowej brała udział meksykańska marynarka i załogi innych łodzi rybackich.


 


Kapitan Benjamin Pineda Gomez twierdzi, że na spokojnym morzu zaginieni wędkarze mogą przeżyć kilka dni, dzięki wysokiej temperaturze powietrza i wody.


 


115-stopowa łódź "Erik" zatopiła się około 2: 30 rano w odległości 60 mil na południe od portu San Felipe, w drugim dniu jednotygodniowej wycieczki.Grupa przyjaciół od kilku lat organizuje rybackie wyprawy w Święto Niepodległości.


 


Uratowanych wędkarzy z oparzeniami słonecznymi i zadrapaniami, lecz w dobrym stanie, przewieziono do meksykańskiej kliniki na sprawdzian. Jednego cukrzyka zawieziono do szpitala w San Felipe.


 


Właściciel łodzi, Baja Sport-fishing Inc., informuje, że "Erik" pływa po Zatoce Kalifornijskiej, znanej w Meksyku jako Morze Corteza, od 1989 roku. Wybudowana w Holandii łódź jest wyposażona w stabilizatory, szczególnie potrzebne na niespokojnym Morzu Północnym.


 


Licencję Baja Sportfishing Inc. zawieszono. Wraz z meksykańską marynarką i amerykańską strażą wybrzeży firma ta bierze udział w poszukiwaniu zaginionych.


 


(AP – eg)

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama