Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Deportowano sprawcę masakry

Były członek elitarnych oddziałów wojskowych Gwatemali, podejrzany o przeprowadzenie masakry w 1982 roku, we wtorek został usunięty ze Stanów Zjednoczonych.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

 


54-letni Pedro Pimentel Rios odleciał gwatemalskim samolotem czarterowym. Na miejscu czekali na niego przedstawiciele tamtejszych władz.


 


Wiadomość o ekstradycji Riosa z zadowoleniem przyjął adwokat ofiar masakry w Dos Erres, gdzie zginęło 150 ludzi. Świadkowie twierdzą, że żołnierze torturowali i okradali mężczyzn, kobiety i dzieci w ramach polityki spalonej ziemi prowadzonej celem likwidacji ludzi sympatyzujących z grupami powstańczymi w najgorętszym okresie 36-letniej wojny domowej.


 


Adwokat Edgar Perez twierdzi, że w procesie Pimentela Riosa wystąpi ponad stu świadków. Jest on jednym z kilkunastu "kaibiles", instruktorów wojskowych, poszukiwanych przez rząd Gwatemali.


 


Władze USA pomogły w wykryciu czterech. Trzech aresztowano w ub. roku w USA, czwartego w Kanadzie.


 


Pimentel mieszkał w Santa Ana w Kalifornii. Aż do zatrzymania przez władze imigracyjne w maju 2010 roku pracował w fabryce swetrów.


 


20 lat temu, po wyjściu z armii, zbiegł do Stanów Zjednoczonych bojąc się odwetu ze strony uzbrojonych lewicowych partyzantów, których niszczył będąc w wojsku.


 


W sądzie imigracyjnym tłumaczył się, że nie brał udziału w masakrze, ponieważ wcześniej wysłano go na szkolenie na instruktora. Bał się, że w Gwatemali nie może liczyć na sprawiedliwość.


 


Jego adwokat, Michael Selph, powiedział mu, że ma większe szanse na oczyszczenie swego imienia w Gwatemali niż w amerykańskim sądzie imigracyjnym. "Nasz rząd w zasadzie popierał wszystko, co się tam działo, a teraz, 20 lat później, udaje, że nic nie wiedział", mówi Selph.


 


W wojnie, która zakończyła się w 1996 roku, zginęło ponad 200,000 ludzi. Popierana przez USA gwatemalska armia była odpowiedzialna za większość zgonów.


 


W grudniu 1982 roku grupa "kaibiles" napadła na wioskę Dos Erres. Szukali broni. Zabijali, wrzucali mieszkańców do studni, gwałcili kobiety i dziewczyny.


 


W 1994 roku Gwatemala otworzyła śledztwo w sprawie tej masakry. Odkopano 162 szkielety. Kilka lat później wydano nakaz aresztowania kilkunastu "kaibiles".




(AP – eg)

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama