Przystąpienie gubernatora Teksasu, Ricka Perry, do prezydenckiego wyścigu prawdopodobnie zachęci innych republikanów do popróbowania swych sił.
Karl Rove, szef kampanii a później doradca George´a W. Busha, w rozmowie z Seanem Hannity z Fox News, powiedział, że grono kandydatów może się jeszcze powiększyć, z czego wynika, że republikański establishement nadal szuka właściwego kandydata.
Rove wymienił gubernatora New Jersey, Chrisa Christie, i przewodniczącego izbowego Komitetu Budżetu, kongr. Paula Ryana, jako tych, którzy mogą zdecydować się na udział w prawyborach do nominacji GOP-u.
Konserwatywny Weekly Standard informował, że Ryan poważnie zastanawia się nad wysunięciem swojej kandydatury.
Rove z uznaniem mówił o już zdeklarowanych kandydatach, lecz równocześnie zauważył, że inni nadal mają czas na przystąpienie do wyborów, gdyż pierwszy termin zgłaszania nazwisk do wpisu na karty do głosowania mija dopiero 22 listopada. Przypuszcza, że nowi kandydaci pojawią się pod koniec sierpnia lub na początku września.
Do grupy republikańskich rywali prezydenta Obamy może dołączyć Sarah Palin, Chris Christie, Paul Ryan, a nawet były burmistrz Nowego Jorku Rudy Giuliani.
Podczas gdy Christie utrzymuje, że nie jest zainteresowany udziałem w prawyborach, Palin ciągle pozostawia sobie otwartą furtkę.
Giuliani odłożył podjęcie decyzji do jesieni.
Kongr. Ryan z Wisconsin, ulubieniec fiskalnych konserwatystów i republikańskiej inteligencji, który kilka miesięcy temu oświadczył, że nie ma prezydenckich ambicji, podobno zaczyna zmieniać zdanie.
Tymczasem zwyciężczyni próbnego głosowania w Iowa (straw poll), kongr. Michele Bachman, w razie swego zwycięstwa przyrzeka spadek cen benzyny poniżej 2 dolarów za galon.
Jej rywal Rick Perry na spotkaniach z biznesmenami wyśmiewa teorię zmian klimatycznych, oskarżając naukowców o manipulowanie danymi, by wyciągać pieniądze na dalsze projekty. Podobnego zdania są Herman Cain i Rick Santorum.
Mitt Romney ma Barackowi Obamie za złe, że dopiero teraz wezwał prezydenta Syrii do ustąpienia, a Ron Paul budzi entuzjazm wezwaniami do natychmiastowego wycofania żołnierzy z Iraku i Afganistanu oraz zalegalizowania marihuany .
(FN, Inf. wł. – eg)