Prezydent przebywa obecnie na wakacjach w Martha´s Vineyard. Za wyjazd ten jest szeroko krytykowany przez republikanów. Jak z powyższego wynika, o pełnym wypoczynku nie ma mowy.
Wicesekretarz prasowy Białego Domu powiedział reporterom, że Obama rozmawiał z Buffettem o metodach zachęcenia do inwestycji, zwiększenia rozwoju gospodarczego oraz deficycie państwa. Z Mullaly omówił sytuację przemysłu samochodowego i innych gałęzi produkcji.
Buffett, który w tym miesiącu napisał szeroko omawiany artykuł w New York Times z wezwaniem do najbogatszych Amerykanów do płacenia wyższych podatków, już kilkakrotnie rozmawiał z prez. Obamą. Ubiegłego lata rozmowy dotyczyły spowolnienia gospodarki i reform w sektorze energetycznym. W grudniu prezydent spotkał się z Buffettem, Billem i Melindą Gates, by przedyskutować sprawy dotyczące gospodarki, filantropii i kompetencji. Ponowne spotkanie miało miejsce w ub. miesiącu.
W wywiadzie dla Bloomberg Tv Buffett wyraził wątpliwości co do tego, czy rząd może mieć duży wpływ na ekonomię. "Rząd jest zbyt często i zbyt ostro krytykowany, gdy rzeczy mają się źle i nadmiernie chwalony za poprawę gospodarki. Rząd jest jednym z czynników, znacznie większe znaczenie ma korekta cyklu biznesowego, a więc to, co nazywam naturalną siłą regeneracyjną kapitalizmu".
Mullaly dyskutuje z przedstawicielami Białego Domu o standardach wydajności paliw i przyszłości przemysłu samochodowego.
Szczegóły planu Obamy o tworzeniu miejsc pracy nie są bliżej znane. Dotychczas prezydent mówi o ustanowieniu banku infrastruktury i świadczeniach dla bezrobotnych. Plan zostanie przedstawiony po Święcie Pracy na początku września.
(HP – eg)