McCarthy stwierdził, że najpierw musi uzyskać 100% wydajności oficerów, którzy już służą w szeregach policji, zanim poprosi burmistrza Rahma Emanuela o zgodę na zatrudnienie nowych policjantów. Przypomnijmy, że związek zawodowy policjantów chicagowskich, Fraternal Order of Police, zarzuca burmistrzowi, że unika obsadzenia 2,300 etatów w policji i w zamian dokonuje przetasowań i transferów w jej szeregach, by stworzyć pozory wzmocnienia sił. Burmistrz twierdzi, że jest bliski wywiązania się z przyrzeczenia kampanijnego, dotyczącego wsłania na ulice ponad tysiąca policjantów. Zaprzeczył, by kiedykolwiek obiecywał przyjęcie do pracy takiej liczby. Przypomnijmy, że 14 września burmistrz Rahm Emanuel poinformował, że wzmocnione zostaną patrole policji na ulicach miasta. Na konferencji prasowej, z udziałem szefa policji McCarthy´ego, burmistrz Emanuel powiedział, że na ulice Chicago będzie wysłanych dodatkowych 114 policjantów, którzy do tej pory sprawowali inne obowiązki. Burmistrz stwierdził, że wraz z nowymi funkcjonariuszami patrolowymi liczba policjantów, przeniesionych z pracy w biurze do służby na ulicach, będzie wynosiła 881, w związku z czym jest bliski spełnienia kampanijnego przyrzeczenia. Liczby podane przez burmistrza zakwestionował związek zawodowy policjantów FOP. Związek stwierdził, że tylko 55 spośród 114 policjantów pracuje w administracji i rzeczywiście będzie oddelegowanych na ulice miasta, zaś 59 z wymienionej liczby już patroluje ulice, tylko w oddziałach specjalistycznych. Prezes FOP (lodge 7), Mike Shields, zarzucił burmistrzowi i szefowi policji stosowanie sztuczek propagandowych na użytek mediów. Przypomniał, że w policji brakuje 2,300 funkcjonariuszy i że w tym roku na emeryturę przejdzie 500 policjantów. Siły policyjne kurczą się sukcesywnie, ponieważ rokrocznie mniej więcej 500 oficerów przechodzi na emeryturę, a nowi policjanci nie są przyjmowani do pracy – podkreślił Shields. Jednak burmistrz i szef policji twierdzą, że mniej liczebna policja jest lepiej zarządzana i bardziej skuteczna, ponieważ należycie spełnia swoją rolę, czego dowodem są malejące wskaźniki przestępczości. Burmistrz i szef policji twierdzą, że od 1 sierpnia średnia liczba przestępstw spadła w Chicago. 20%, a liczba ofiar strzelanin zmalała o 108 w porównaniu z analogicznym okresem ub. r. Ponadto Biuro Burmistrza poinformowało, że w internecie została udostępniona lista wszystkich przestępstw popełnionych w Chicago w okresie ostatnich 10 lat. Listę ową można znaleźć pod adresem: data.cityofchicago.org. (ao)
Reklama








