Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 15:01
Reklama KD Market

Przed szczytami NATO i G-8

Chicago (Inf. wł.) – W ubiegłym tygodniu Rada Miejska zawierdziła nowelizację przepisów – niezmienionych od około 40 lat –  regulujących parady, marsze i demonstracje. O nowelę zabiegał burmistrz Rahm Emanuel z uwagi na mające się odbyć w maju szczyty NATO i G-8. Ustawa, mocno złagodzona w porównaniu z wcześniejszą wersją,  została zatwierdzona w stosunku 45 do 4 głosów, pomimo protestów takich organizacji jak American Civil Liberty Union, Occupy Chicago, Amnesty International oraz Pro-Life Action Committee.


 


Pod naciskiem opinii publicznej i mediów burmistrz Rahm Emanuel zrezygnował z drastycznych podwyżek kar grzywny, które miałyby być  wymierzane demonstrantom po aresztowaniu za zignorowanie rozkazów policji.


 


Władze miasta zapewniły w ubiegłym tygodniu, że nie chcą  naruszać gwarantowanej na mocy konstytucji wolności słowa i zgromadzeń.


 


Szef policji chicagowskiej Garry McCarthy stwierdził, że policja będzie bronić konstytucyjnych swobód obywateli, ale z drugiej strony musi zapewnić bezpieczeństwo i porządek podczas obydwu konferencji.


 


Znowelizowana ustawa umożliwia McCarthy´emu zezwolenie na korzystanie z posiłków policyjnych spoza miasta, jeśli zajdzie taka potrzeba, co – jak podkreślił – wydaje się mu mało prawdopodobne.


 


Ponadto ustawa zezwala na zwiększenie liczby kamer i monitoringu, skrócenie godzin otwarcia plaż i parków, utrudnia uzyskanie zezwoleń na parady i marsze oraz zwiększa opłaty za uzyskanie odpowiednich zezwoleń.


 


Inna zatwierdzona przez Radę Miejską ustawa zezwala burmistrzowi Emanuelowi na podejmowanie decyzji finansowych – np. na kontrakty bez przetargu –  odnośnie zakupu towarów i usług, związanych z organizacją szczytów NATO i G-8.


 


Jak już informowaliśmy, wydatki mogą sięgnąć 60 mln.  dol. Władze miasta twierdzą, że koszty obydwu konferencji zostaną pokryte przez prywatne firmy.


 


Eksperci finansowi zwracają uwagę, że w przypadku sprowadzenia posiłków policyjnych spoza miasta Chicago, podatnik pokryje koszty zakwaterowania i robocizny.


 


(ao)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama