Chicago (Inf. wł.) – Federalna Nuklearna Komisja Regulacyjna, znana jako NRC (U.S. Nuclear Regulatory Commission), oświadczyła, że para wodna, wypuszczona z reaktora w Byron w celu schłodzenia go, zawierała śladową, niegroźną dla człowieka ilość radioaktywnego trytu (izotopu tlenu).
Wstępne obliczenia wykazały, że ilość promieniowania była dużo mniejsza niż dozwolony limit 100 milliremów i wynosiła 0.001 procenta tego limitu. Wyemitowana ilość trytu została określona jako bezpieczna dla pracowników siłowni i okolicznej ludności.
Rzecznik NRC podkreślił, że jest to ilość mniejsza niż promieniowanie podczas prześwietlenia zębów u dentysty (0.5 millirema) albo z czujnika dymu (0.008 millirema).
W piątek 3 lutego już normalnie pracował reaktor numer 2, który został wyłączony 30 stycznia rano, gdy spalił się transformator zasilający reaktor, znajdujący się poza siłownią. Awaria została usunięta.
Wyłączenie w Byron reaktora numer 2 nie miało żadnego wpływu na pracę reaktora numer 1. Była niezakłócona.
Byron Generating Station znajduje się w powiecie Ogle, około 95 mil na północny zachód od Chicago.
(ao)








