Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 28 lipca 2025 05:48
Reklama KD Market

Cywile giną częściej od żołnierzy

Od początku wojny w Afganistanie wojskowych kucharzy, kierowców i strażników wymieniano na pracowników cywilnych. Wielu amerykańskich generałów i dyplomatów korzysta z prywatnych ochroniarzy. Pracownicy amerykańskich kompanii zazwyczaj zarabiają znacznie więcej od żołnierzy i... częściej giną.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

 


Firmy pracujące za granicą na rządowych kontraktach nie mają obowiązku składania publicznych raportów o śmierci pracowników. Podczas gdy wojsko ogłasza nazwiska wszystkich poległych żołnierzy, prywatne kompanie zawiadamiają tylko najbliższych członków zabitych pracowników.


 


"Przekazując ryzykowne zajęcia wykonywane wcześniej przez żołnierzy, siły zbrojne w rzeczywistości prywatyzują najwyższe poświęcenie, jakim jest śmierć", mówi profesor z George Washington University, Steven L. Schooner, który zajmuje się tym zagadnieniem.


 


W ubiegłym roku w Afganistanie zginęło 430 pracowników amerykańskich firm. 386 pracowało na kontrakcie z Departamentem Obrony, 43 dla U.S. Agency for International Development (Agencji Międzynarodowego Rozwoju) i jeden dla Departamentu Stanu. Dostarczone przez ambasadę USA w Kabulu informacje można znaleźć na stronie internetowej Departamentu Pracy.


 


Departament Obrony podaje, że w tym samym czasie w Afganistanie zginęło 418 żołnierzy.


 


Identyczne zjawisko zaobserwowano w Iraku, gdzie w 2009 roku liczba zabitych amerykańskich pracowników cywilnych przekroczyła liczbę poległych żołnierzy. W ub. roku sytuacja uległa zmianie. W Iraku zginęło 54 żołnierzy i 41 cywilów.


 


Eksperci twierdzą, że prawdziwa liczba zabitych pracowników cywilnych może być wyższa, ponieważ pracodawcy nie przestrzegają wymogu składania okresowych raportów.


 


(NYT – eg)

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama