Ciotka Obamy chce być amerykańską obywatelką

Ciotka prezydenta Baracka Obamy, 58-letnia Zeituni Onyango, która całe lata nielegalnie mieszkała w Bostonie zanim w maju udzielono jej azylu, oświadczyła, że USA mają obowiązek przyznania jej obywatelstwa. – W moim przypadku amerykański sen zamienił się w najgorszy koszmar – oznajmiła w wywiadzie dla telewizji WBZ-TV ciotka prezydenta. Zeituni Onyango przebywa w USA od 2000 roku. W 2004 sędzia imigracyjny odmówił udzielenia jej azylu i otrzymała go dopiero w tym roku. Sędzia zmienił zdanie uzasadniając decyzję tym, że po powrocie do kraju mogłaby znaleźć się w niebezpieczeństwie. Ciotka Obamy twierdzi, że zamierzała wrócić do Kenii, jednak ciężki stan zdrowia jej to uniemożliwił. W wywiadzie dla Associated Press w grudniu zeszłego roku poinformowała, że cierpiała na zespół Guillaina-Barrégo i niedowład kończyn dolnych sprawił, że przez trzy miesiące nie mogła chodzić. Po wyjściu ze szpitala, bez środków do życia, mieszkała przez dwa lata w schronisku dla bezdomnych. Dopiero wtedy otrzymała mieszkanie socjalne. Otrzymuje 700 dolarów miesięcznego zasiłku. – Nie prosiłam o mieszkanie. Sami mi je dali. I to nie ja stworzyłam ten system – wyrzucała z siebie Onyango. Przyznała też, że od czasu kiedy nagłośniła sprawę traktuje się ją jak “wroga publicznego numer jeden”. Jednocześnie Zeituni Onyango wyraziła żal, iż jej sytuację wykorzystano do ataków na prezydenta Obamę, który w żaden sposób nie interweniował w jej sprawie. Prezydent twierdził, że do 2008 roku nie wiedział, iż kobieta, którą nazywa „ciocią Zeituni” przebywa w USA nielegalnie. Zeituni Onyango jest przyrodnią siostrą ojca Baracka Obamy. as (NYT, NY Daily News)