Lilly Ledbetter zdobyła rozgłos oskarżając swego pracodawcę o dyskryminację, kiedy odkryła, że mężczyźni za tę samą pracę otrzymują wyższe wynagrodzenie.
Jej przypadek zainspirował Kongres do opracowania ustawy nakazującej równe stawki płac dla kobiet. Była to pierwsza ustawa, jaką Barack Obama podpisał po objęciu urzędu.
Pani Ledbetter ponownie wzbudziła zainteresowanie mediów ostrym wybuchem pod adresem przypuszczalnego nominata GOP-u na prezydenta, Mitta Romney, który odmówił odpowiedzi na pytanie, czy jest za, czy przeciw ustawie.
We wtorek, w dniu Krajowego Dnia Równych Płac, dzień po tym, jak Romney uniknął odpowiedzi na pytanie o Lilly Ledbetter Fair Pay Act, dyrektor wykonawczy Partii Republikańskiej w New Hampshire nazwał ustawę "prezentem dla adwokatów, niepotrzebnym prawem, które zezwala kobietom na oskarżanie pracodawców".
Brak reakcji ze strony Romneya na tę wypowiedź oburzył Lilly Ledbetter do żywego. "Przez 20 lat walczyłam o sprawiedliwość. Swoim milczeniem Mitt Romney powiedział mi i milionom innych kobiet, że nasze sprawy są mu całkiem obojętne".
W 1998 roku Ledbetter oskarżyła swego pracodawcę Goodyear Tire and Rubber, kiedy się okazało, że jej koledzy ze znacznie mniejszym doświadczeniem zarabiają znacznie więcej.
Sprawa przechodziła przez sądy różnych instancji i ostatecznie trafiła do Sądu Najwyższego, który stanął po stronie pracodawcy, ponieważ Ledbetter złożyła oskarżenie z 6-letnim opóźnieniem, przekraczając limit czasu ustalony na 180 dni.
Lilly Ledbetter Fair Pay Act przedłuża okres, w którym kobiety mogą składać skargi na pracodawców.
Być może pod wpływem ostrych słów pani Ledbetter, udzielając wywiadu Diane Sawyer z ABC, Mitt Romney powiedział, że nie obali tej ustawy.
(HP – eg)