Chicago (Inf. wł.) –19-letnia Karli Casey przyznała się policji, że przed spowodowaniem wypadku straciła przytomność za kierownicą po ''huffing", czyli po tym, jak nawdychała się aerosolu z rozpylacza do czyszczenia klawiatury komputera.
Casey, jej dwóch pasażerów oraz dwie osoby z samochodu, z którym się zderzyła, zostało hospitalizowanych w ciężkim stanie
Władze postawiły 19-latce zarzuty jazdy w stanie odurzenia substancją toksyczną, nieostrożnej jazdy, niewłaściwego użycia pasm ruchu oraz brak ubezpieczenia.
Do wypadku doszło 28 kwietnia w nocy. Samochód Casey, Mitsubishi Lancer rocznik 2008, jechał w kierunku wschodnim po Northwest Highway, ale zboczył na pasma ruchu w kierunku zachodnim i uderzył w Hondę Accord rocznik 2006 – poinformowała policja Palatine 30 kwietnia.
(ao)








