Redakcja
Powstał ruch “Silnej Rodziny”
Chicago (Inf. wł.) – W latach poprzednich całymi rodzinami jeździliśmy do Sanktuarium o. Salwatorianów w Merrillville Indiana i podczas takich rodzinnych wycieczek ktoś poddał myśl, żeby zrobić rodzinne kolędowanie, i w ten sposób całkiem spontanicznie spotkaliśmy się tutaj – wyznał o. Jerzy Karpiński podczas rodzinnego „Opłatka”, który z udziałem ponad dwustu osób odbył się dwudziestego stycznia w restauracji „Magnolia” w Jefferson Park.
Myśl jest taka, żeby wzmocnić rodzinę poprzez radość z życia i wzajemną pomoc w różnych sytuacjach życiowych. Zrodził się pomysł stworzenia ruchu silnej rodziny. Biorą w tym udział wspólnoty religijne i duchowe działające przy Jezuickim Ośroku Milenijnym. Między innymi “Wspólnota życia chrześcijańskiego”, “Wspólnota trudnych małżeństw”. Osoby, które uczestniczą w terapeutycznym “Ruchu 12 kroków”. To głównie są ci ludzie, którzy w pewien sposób znają się między sobą.
Uczestnictwo było na zasadzie, że jeden człowiek zaprasza drugiego i w ten spoób przybyło dzisiaj na spotkanie opłatkowe ponad dwieście osób. Na bazie tego ruchu chcemy stworzyć organizację “Strong Family”. Będzie to organizacja non profit pomagajaca rodzinom w różnych trudnościach, kryzysach małżeńskich i rodzinnych. Wielu naszych rodaków tutaj żyjących, jest poranionych w różny sposób. Chcemy im pomóc. Są wśród nas ludzie, którzy potrafią dobrowolnie pomóc w jakiejś dziedzinie życia drugiemu człowiekowi, który tej pomocy potrzebuje.
Będziemy w pewien sposób w tej pomocy pośredniczyć. Struktura jest potrzebna po to, żeby zyskać pomoc ze strony innych organizacji do realizacji naszych celów. Przygotowujemy status, i ci ludzie, którzy zajęli sie organizacją całości, są członkami założycielami. W tym gronie są między innymi obecna tutaj Halina Węglorz, Danuta Robak i nieobecny dzisiaj Mariusz Mikoda – podkreślił duchowy opiekun ruchu o. Jerzy Karpiński.
Opłatkowe spotkanie członków ruchu rozpoczęło się od “Jasełek” wystawionych przez dzieci z grupy parafialnej kierowanej przez Alinę Szymczyk. Po zakończeniu występów było błogosławieństwo duszpasterskie od ojca Jerzego Karpińskiego, łamanie sie opłatkiem i wspólna kolacja. Po posiłku na parkiecie bawiły sie dzieci, które na zakończenie otrzymały upominki. A następnie do wspólnego kolędowania zaprosili zgromadzonych członkowie Teatru Ludowego “Rzepicha” .
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
(Zdjęcia dostępne są na stronie: www.newsrp.smugmug.com)
