Redakcja
Dziś (piątek 15 lutego), podczas zaplanowanej wcześniej kilkugodzinnej wizyty w Chicago, prezydent Barack Obama ma ponownie zwrócić się do Kongresu o zatwierdzenie ustawy zwiększającej kontrolę nad bronią palną. Prezydent Obama zabiega o poparcie społeczenstwa dla ustawy, do zatwierdzenie której motywował Kongres w emocjonalnym apelu w swoim wtorkowym (12 lutego) Orędziu o Stanie Państwa.
Prezydent ma też mówić o podniesieniu poziomu edukacji oraz o dużym znaczeniu nauczania początkowego dla rozwoju dziecka. Ma ponowić zasygnalizowany w Orędziu postulat upowszechnienia przedszkoli i wprowadzenia przygotowania zawodowego z inżynierii i informatyki do liceów, by ich absolwenci mieli szanse na uzyskanie dobrej pracy lub kontynuowanie kształcenia na poziomie wyższym.
Jak stwierdził prezydent w Orędziu, klasa średnia będzie się rozwijać, jeśli uzyska dostęp do edukacji i szkolenia zawodowego, które są aktualnie wymagane w miejscach zatrudnienia.
Prezydent zamierza wystąpić z przemówieniem w liceum Hyde Park Academy, znajdującym się niedaleko chicagowskiej rezydencji prezydenta.Wstęp na uroczystość odbywającą się w godzinach popołudniowych, mają tylko osoby zaproszone i upoważnione.
Chicago jest jednym z wielu miast w kraju odwiedzanych przez Obamę w ramach kampanii pozyskania poparcia narodu dla programu ekonomicznego, politycznego i społecznego, który przedstawił w dorocznym prezydenckim expose.
Do kwestii przemocy przy użyciu broni palnej odniósł się prezydent w końcowych minutach swojego wystąpienia. Domagał się, by Kongres jak najszybciej zawierdził przepisy ograniczające dostęp do broni, a tym samym zapobiegające przestępstwom. Powoływał się na przykłady wielu tragedii. Mówił o zastrzeleniu około milę od jego chicagowskiego domu 15-letniej Hadiyi Pendleton, która kilka dni wcześniej występowała na prezydenckiej inauguracji, była wzorową uczennicą, utalentowaną i powszechnie lubianą. Rodzice Hadiyi siedzieli w pierwszym rzędzie obok małżonki prezydenta podczas jego wystąpienia. Byli gośćmi Michelle Obama, która notabene wzięła udział (9 lutego) w pogrzebie Hadyi.
W auli Kapitolu, gdzie prezydent wygłaszał Orędzie, były obecne rodziny śmiertelnych ofiar broni palnej oraz ofiary postrzeleń, wśród nich Gabby Giffords – do niedawana kongresmanka z Arizony – która cudem przeżyła atak zamachowca, ale została permanentnie okaleczona.
Wizyta prezydenta Obamy ponownie zwraca uwagę całego kraju na Chicago, które zmaga się z przestępczością, gangami, narkotykami i zalewem nielegalnej broni palnej
Burmistrz i szef policji najwyraźniej nie potrafią tego problemu rozwiązać we własnym zakresie. Może prezydent zaoferuje jakąś pomoc. Jego wizyta budzi wiele nadziei i oczekiwań. Czy się spełnią?
Alicja Otap
