“Bal Serduszkowy” Stowarzyszenia Parafii Gręboszów

Nowe otwarcie

Chicago (Inf. wł.) – Celem większości imprez walentynkowych organizowanych przez polonijne kluby, stowarzyszenia i parafie, które w minione dwa weekendy odbywały się w polonijnym środowisku „Wietrznego Miasta”, było wypracowywanie funduszy na cele charytatywne.

Nie inaczej było na “Balu Serduszkowym” Stowarzyszenia Parafii Gręboszów, który dziewiątego lutego z udziałem blisko 150 osób odbył się w sali klubu sportowego “Eagles” przy 5844 N. Milwaukee.

– Od momentu założenia naszego klubu 32 lata temu staramy się gromadzić środki na potrzeby naszej miejscowości, i tak jak do tej pory głównym beneficjentem pomocy z naszej strony jest parafia pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny oraz szkoła i przedszkole w Gręboszowie – wyznał Antoni Myśliński, prezes Stowarzyszenia, który 26 stycznia przejął stery organizacji od Władysława Wytrwała.

W roku ubiegłym na te cele przeznaczona została kwota dziesięciu tysięcy dolarów. W głównej mierze środki zostały przeznaczone na ogrodzenie cmentarza w rodzinnej parafii oraz na renowację świątyni. Pieniądze pozyskiwane są z zabaw i pikników. W roku ubiegłym zorganizowane zostały dwie takie zabawy oraz dwa spotkania gręboszowian na świeżym powietrzu.

– W nadchodzącym roku planujemy zorganizowanie kilku takich imprez. Już teraz chciałbym zaprosić wszystkich na piknik, który odędzie się 7 lipca. Gościem honorowym tej charytatywnej imprezy na świeżym powietrzu będzie proboszcz gręboszowskiej parafii, ks. Wiesław Babiarz – podkreślił prezes.

W sobotniej imprezie obok mieszkańców Gręboszowa i okolicznych miejscowości uczestniczyli przedstawiciele innych organizacji. Licznie zaprezentowali sie członkowie Studia Tańca Związku Narodowego Polskiego z jego prezeską Elżbietą Stolarczuk. Obecni byli twórcy Orkiestry Symfonicznej im. Ignacego Jana Paderewskiego Barbara Bilszta i Wojciech Niewrzoł, profesor Milczanowski oraz wiceprezes Związku Klubów Polskich Stanisław Zima z małżonką. Podczas zabawy odbyła się loteria fantowa i konkurs na “Królową kwiatów”.

Stworzyszenie istnieje od 32 lat. Ma w swoich szeregach grupę ponad trzydziestu aktywnych członków, którzy pochodzą z Gręboszowa i okolic. W skład nowowybranego zarządu obok prezesa Antoniego Myślińskiego wchodzą: wiceprezes Anna Cira, skarbnik Janina Gejsler oraz Władysław Moryl piastujący urząd sekretarza.

Gmina z siedzibą w Gręboszowie leży w województwie małopolskim, w powiecie dąbrowskim. W latach 1975 – 1998 znajdowała się w ówczesnym województwie tarnowskim. Liczy obecnie blisko cztery tysiące mieszkańców zamieszkujących w sołectwach: Bieniaszewice, Biskupice, Borusowa, Gręboszów, Hubenice, Karsy, Kozłów, Lubiczko, Okręg, Ujście Jezuickie, Wola Gręboszowska, Wola Żelichowska, Zapasternicze, Zawierzbie i Żelichów.

Z Gręboszowem związnych jest kilka znanych postaci. Między innymi stąd pochodzili: major Hennryk Sucharski, dowódca obrony Westerplatte, działacz ludowy i senator Jakub Bojko oraz Józef Bonawentura Załuski, polski generał, szwoleżer napoleoński, adiutant carów Aleksandra I Romanowa i Mikołaja I, dowódca wojsk polskich w Powstaniu Listopadowym. Jednymi z najbardziej znanych mieszkańców tej gminy, którzy działają w “Wietrznym Mieście” są pochodzący z Ujścia Jezuickiego właściele popularnej wytwórni wędlin “Ashland Sausage”, Teresa i Stanisław Podgórscy, hojni darczyńcy, między innymi fundatorzy drzwi wejściowych do Bazyliki św. Jacka w Chicago autorstwa profesora Dźwigaja oraz inicjatorzy budowy Pomnika Jana Pawła II przy kościele w Gręboszowie i przy świątyni na Helenowie.

W Gęboszowie znajduje się cmentarz wojenny z okresu I wojny światowej. Pochowano na nim 17 polskich legionistów z I Pułku Legionów, którzy polegli w bitwie 23 września 1915 roku oraz 112 żołnierzy pochodzących z armii austro-węgierskiej i 83 żołnierzy z armii rosyjskiej.

Jedną z ciekawostek samego Gręboszowa jest gospodarstwo rolne Danuty i Tadeusza Zawodnych, w którym pan Tadeusz, rozwijając pasję swojego ojca, stworzył pasiekę oferującą różne rodzaje miodu. W pasiekach liczących nawet do trzystu uli, najwięcej pozyskuje się miodu wielokwiatowego. Wiosną powstaje miód z przewagą mniszka, nektarowo – spadziowy. W jednej z siedmiu pasiek udaje się miód lipowy, ale rzadko.

Miód państwa Zawodnych, wielokwiatowy, promował gminę Gręboszów podczas „Festiwalu Smaków”, który w kwietniu ubiegłego roku odbył się w Busku Zdroju. Organizatorem przedsięwzięcia była Lokalna Grupa Działania „Perły Ponidzia”, do której należy gmina Gręboszów. Walory smakowe i lecznicze pszczelego produktu z pasiek państwa Zawodnych doceniają turyści, również ci ze Stanów Zjednoczonych, którzy z każdej wizyty w swojej Małej Ojczyźnie starają się przywieźć do Chicago słoiczek pszczelego przysmaku.

Tekst i zdjęcia:

AB/NEWSRP

(Zdjęcia dostępne są na stronie: www.newsrp.smugmug.com)