Odchudzanie Ameryki to temat ogólnoświatowy. Od czasu do czasu słyszymy także o drugim biegunie – zagrożeniach chorobami wynikającymi z zaburzeń odżywiania. Anoreksja, czyli Anorexia Nervosa (AN), dotykająca coraz młodsze dzieci i młodzież, to nie problem przysłowiowego niejadka, ale bardzo trudna w leczeniu choroba psychiczna o najwyższym wśród wszystkich chorób psychicznych ryzyku śmierci. To problem rodziny. Do osiemnastego roku życia dziecko chronione jest przed chorobą prawem rodzicielskim. W USA dzieci, które postanowiły nie jeść, są karmione dojelitowo – czyli przez rurkę włożoną do nosa. Decyzję tę podejmuje rodzic, za którego przyzwoleniem personel medyczny ratuje w ten sposób życie często zaledwie kilkulatka.
– Dziecka chorego na cukrzycę nie pytamy, czy chce zastrzyk z insuliny, po prostu mu go dajemy – to ratuje mu życie. Tak właśnie działa karmienie, które jest podstawą przeżycia dziecka z AN. To rodzic jest odpowiedzialny za to, żeby dziecko jadło – tak twierdzi nasza rozmówczyni, która walczy z chorobą swojej kilkunastoletniej córki i prosi o zachowanie anonimowości.
Odżywienie dziecka, które trafia na oddział szpitalny, to sprawa życia i śmierci. Jednak samo nakarmienie i przywrócenie właściwej masy ciała nie oznacza bynajmniej wyleczenia. Jednocześnie psychika dziecka podlega niestety destrukcyjnemu wpływowi warunków szpitalnych, często związanych z oddzieleniem od rodziny, a to może powodować nawroty choroby.
Tak naprawdę jedynym lekiem na anoreksję, rozpoznaną i opisaną już ponad 125 lat temu, jest rodzina i miłość. Na tej właśnie zasadzie zbudowano terapię Maudsley (nazwaną tak od imienia londyńskiego szpitala Maudsley), która stanowi alternatywę dla kosztownych i często mało skutecznych programów szpitalnych. Właściwie realizowana w domu zapobiega ponownej hospitalizacji. Badania nad metodą Maudsley prowadzone m.in. na University of Chicago wskazują na jej wysoką skuteczność, zwłaszcza u dzieci i nastolatków, które mają za sobą stosunkowo krótką historię choroby, tj. poniżej trzech lat. Wymaga ona dużego zaangażowania rodziców – rodzina ma być razem, ma jeść razem, ma przyciągać dziecko do siebie, a nie – zamykać w klinikach.
– Nie ukrywaj choroby swojego dziecka przed otoczeniem – apeluje mama, która postanowiła podzielić się z nami swoją wiedzą w zakresie leczenia AN u dzieci po to, aby pomóc innym rodzicom jak najwcześniej rozpoznać chorobę, a tym, którzy się z nią zmagają, zapoznać z najskuteczniejszą w ich wypadku metodą.
Poniżej zamieszczamy link do strony internetowej dla rodziców zainteresowanych metodą Maudsley oraz listę lektur wspierających leczenie tą metodą dostępnych w języku angielskim:
http://www.maudsleyparents.org/welcome.html
„Help your teenager beat an eating disorder” James Lock and Daniel Le Grange
„Brave girl eating” Harriet Brown
„My kid is back” June Alexander and Daniel Le Grange
„Treatment Manual for Anorexia Nervosa” James Lock
„The Parent’s Guide to eating disorders” Marcia Herrin and Nancy Matsumoto
„Eating with your Anorexic”James Lock
Linki do instytucji wspomagających leczenie dzieci chorych na anoreksję, nie tylko w aglomeracji chicagowskiej:
www.rogershospital.org – szpital w Milwaukee, Wisconsin, który przyjmuje pacjentów poniżej 12 roku życia
www.alexianbrothershealth.org/abbhh/ourservices/eating-disorders
www.northshore.org/Global/Psychiatry/Center%20for%20Eating%20Disorders.pdf – szpital w Highland Park, ale pacjenci muszą mieć ukończone 12 lat
(mka)








