
fot. Eugeniusz Jarząbek
Kolejność na karcie wyborczej nierzadko oznaczać może wygraną bądź porażkę - informuje sekretarz powiatu Cook David Orr. Wyborcy wybierać mogą bardziej znane im nazwisko lub to, startujące z pierwszej pozycji.
Po raz pierwszy w historii powiatu Cook losowano także ostatnie miejsce na karcie wyborczej. To za sprawą nowego stanowego prawa, którego nowelizacja obowiązywać zaczyna właśnie w przyszłorocznych wyborach. Ostanie miejsce na karcie wyborczej istotne jest dla kandydatów, którzy nie zdążyli na losowanie pierwszych pozycji, bo nie zgłosili na czas swojej kandydatury, ale złożyli aplikację w terminie, który umożliwia im startowanie w wyborach. Jak powiedział sekretarz Orr bycie ostatnim na liście również dawać może określoną widoczność - a co za tym idzie – przewagę.
W wyścigu do urzędu szeryfa powiatu Cook, gdzie z Tomem Dartem zmierzy się polonijny kandydat Tadeusz Pałka, jako pierwszy na liście kandydatów na karcie wyborczej znalazł się Dart. Sam Pałka proces losowania uznaje za niezbyt sprawiedliwy i przejrzysty. Zdaniem polonijnego kandydata sam proces ustawiony jest tak, aby to właśnie urzędujący kandydat był na pozycji pierwszej.
- Mam duże szanse na wygraną. Potrzebuję sto pięćdziesiąt tysięcy głosów, jeśli co drugi uprawniony do głosowania Polak w Cook County odda na mnie głos – wygram. Mam większe niż Dart doświadczenie w biurze szeryfa i zagłosuje na mnie także większość pracowników tego biura - deklaruje Pałka.
Po losowaniu kolejności na karcie do głosowania rozpoczyna się etap weryfikowania wiarygodności zebranych pod petycjami podpisów. Jak mówi David Orr to dla jego biura jeden z najbardziej pracowitych okresów w całych wyborach. W razie zakwestionowania podpisów kandydat ma prawo dochodzić swych praw w sądzie. Po rozstrzygnięciu wszystkich „challenges” sekretarz powiatu Cook ustali ostateczną listę kandydatów na karcie wyborczej.
Prawybory odbędą się 18 marca 2014 roku.
Sergiusz Zgrzębski








