Jaki nastrój panuje w Szwajcarii przed meczem z Argentyną w 1/8 finału mistrzostw świata?
Dariusz Skrzypczak: Krótko mówiąc euforia. I to co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze, drużyna awansowała do fazy pucharowej, co było planem minimum. Cztery lata temu to się Szwajcarom nie udało, teraz stanęli na wysokości zadania, choć grupy wcale nie mieli łatwej, biorąc pod uwagę, że rywalizowali m.in. z Francją i grającym na własnym kontynencie Ekwadorem. A po drugie radość wywołuje najbliższy przeciwnik, chyba obok Brazylii najbardziej atrakcyjny z możliwych, w dodatku z Lionelem Messim w składzie, co stanowi dodatkowy smaczek i elektryzuje kibiców.
Wydaje się, że wszystkie atuty są po stronie Argentyny...
Szwajcarzy mają tego świadomość. Mogą jednak przeciwstawić rywalom bardzo solidny kolektyw, bo tak od lat funkcjonuje ta reprezentacja. To zespół może bez gwiazd, ale wyrównany, stabilny. Przypuszczam, że Szwajcarzy skupią się na defensywie i będą szukać szansy w kontratakach. Na pewno nie pójdą na wymianę ciosów, bo taka taktyka mogłaby się okazać zgubna z tak silnym rywalem.
Czy Szwajcarzy w ogóle wierzą w możliwość zwycięstwa?
Z obozu reprezentacji dochodzą informacje, że tak. Argentyna do tej pory jakoś szczególnie nie zachwyciła. Poza tym to tylko jeden mecz. Można sobie wyobrazić scenariusz, że w 10. minucie sędzia dyktuje rzut karny dla Szwajcarii, a w 20. Argentyńczyk dostaje czerwoną kartkę. Na pewno Helweci zagrają bez obciążeń, bez presji, gdyż po ewentualnej porażce nikt nie będzie miał do nich pretensji.
Media zapowiadają to spotkanie jako pojedynek dwóch Messich - argentyńskiego i alpejskiego, czyli Xerdana Shaqiriego...
Są nawet podobnej postury... A tak poważnie, to Shaqiri mimo młodego wieku, bo nie ma jeszcze 23 lat, jest jednym z liderów kadry i cieszy się w ojczyźnie sporą popularnością. Zapracował jednak na swoją pozycję dobrymi występami w FC Basel, a później w Bayernie Monachium. W meczu z Hondurasem popisał się hat-trickiem, ale kibice pamiętają, że w eliminacjach też zdobył kilka ważnych goli. Zdarza się, że potrafi w pojedynkę rozstrzygnąć losy meczu, ale porównanie z Messim, choć pewnie miłe dla niego, jest nieco na wyrost. To jeszcze nie ta klasa...
Nie byłoby pewnie sukcesów reprezentacji bez Ottmara Hitzfelda...
Niemiecki trener cieszy się wielkim autorytetem. Sumiennie zapracował na to odnosząc sporo sukcesów z Borussią Dortmund i Bayernem Monachium. W reprezentacji Szwajcarii stworzył silną oś drużyny, którą tworzą bramkarz Diego Benaglio, Shaqiri i trójka graczy Napoli: Goekhan Inler, Valon Behrami i Blerim Dzemaili. Poza tym postawił na zawodników regularnie grających w klubach. I to mocnych klubach. Po mundialu kończy jednak przygodę trenerską. Wiadomo już, że jego następcą zostanie pracujący ostatnio w Lazio Rzym Vladimir Petkovic. I on, i wszyscy kibice mają jednak świadomość, że Hitzfelda nie będzie łatwo zastąpić.
A jak wygląda obecnie pana życie zawodowe?
Ostatni rok pracowałem jako asystent trenera w pierwszoligowym FC Luzern. Moja umowa nie została jednak przedłużona. Teraz czekam na propozycje i wciąż udzielam się w szkole trenerskiej, której patronuje federacja.
Ofertę z Polski też by pan rozważył?
Chętnie. Nie tylko bym rozważył, ale i bardzo poważnie potraktował. To byłoby wyzwanie, którego chętnie bym się podjął, oczywiście po wcześniejszej rozmowie na temat planów, celów i warunków, w jakich miałbym pracować.
Rozmawiał: Paweł Puchalski (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Group H - Belgium vs Russia
epa04273067 Belgium's Eden Hazard (L) delivers the cross before the 1-0 goal during the FIFA World Cup 2014 group H preliminary round match between Belgium and Russia at the Estadio do Maracana in Rio de Janeiro, Brazil, 22 June 2014.
(RESTRICTIONS APPLY: Editorial Use Only, not used in association with any commercial entity - Images must not be used in any form of alert service or push service of any kind including via mobile alert services, downloads to mobile devices or MMS messaging - Images must appear as still images and must not emulate match action video footage - No alteration is made to, and no text or image is superimposed over, any published image which: (a) intentionally obscures or removes a sponsor identification image; or (b) adds or overlays the commercial identification of any third party which is not officially associated with the FIFA World Cup) EPA/OLIVER WEIKEN EDITORIAL USE ONLY

Group H - Belgium vs Algeria
epa04263114 Fans supporting Belgian Eden Hazard during the FIFA World Cup 2014 group H preliminary round match between Belgium and Algeria at the Estadio Mineirao in Belo Horizonte, Brazil, 17 June 2014.
(RESTRICTIONS APPLY: Editorial Use Only, not used in association with any commercial entity - Images must not be used in any form of alert service or push service of any kind including via mobile alert services, downloads to mobile devices or MMS messaging - Images must appear as still images and must not emulate match action video footage - No alteration is made to, and no text or image is superimposed over, any published image which: (a) intentionally obscures or removes a sponsor identification image; or (b) adds or overlays the commercial identification of any third party which is not officially associated with the FIFA World Cup) EPA/Felipe Trueba EDITORIAL USE ONLY

Group H - Belgium vs Algeria
epa04263049 Eden Hazard of Belgium reacts during the FIFA World Cup 2014 group H preliminary round match between Belgium and Algeria at the Estadio Mineirao in Belo Horizonte, Brazil, 17 June 2014.
(RESTRICTIONS APPLY: Editorial Use Only, not used in association with any commercial entity - Images must not be used in any form of alert service or push service of any kind including via mobile alert services, downloads to mobile devices or MMS messaging - Images must appear as still images and must not emulate match action video footage - No alteration is made to, and no text or image is superimposed over, any published image which: (a) intentionally obscures or removes a sponsor identification image; or (b) adds or overlays the commercial identification of any third party which is not officially associated with the FIFA World Cup) EPA/PETER POWELL EDITORIAL USE ONLY

Group H - Belgium vs Algeria
epa04263008 Eden Hazard of Belgium in action during the FIFA World Cup 2014 group H preliminary round match between Belgium and Algeria at the Estadio Mineirao in Belo Horizonte, Brazil, 17 June 2014.
(RESTRICTIONS APPLY: Editorial Use Only, not used in association with any commercial entity - Images must not be used in any form of alert service or push service of any kind including via mobile alert services, downloads to mobile devices or MMS messaging - Images must appear as still images and must not emulate match action video footage - No alteration is made to, and no text or image is superimposed over, any published image which: (a) intentionally obscures or removes a sponsor identification image; or (b) adds or overlays the commercial identification of any third party which is not officially associated with the FIFA World Cup) EPA/PETER POWELL EDITORIAL USE ONLY









