
W środę, 30 marca rozpoczął się 24-godzinny strajk pracowników międzynarodowego lotniska O'Hare. Bagażowi, pracownicy ochrony, sprzątacze i inni pracownicy obsługi portu lotniczego protestują przeciw niskim, ich zdaniem, płacom.
Ponad stu pracowników chicagowskiego lotniska O'Hare rozpoczęło w środę jednodobowy strajk ostrzegawczy, domagając sie podwyżek wynagrodzeń. W środę, 30 marca o godz. 10.00 część pracowników zajmujących się odbieraniem, załadunkiem i wyładunkiem bagaży, sprzątacze, ochroniarze, przewodnicy oraz asystenci osób starszych i niepełnosprawnych, na 24 godziny opuścili swoje stanowiska pracy.
W ten sposób pracownicy O'Hare dołączyli do ogólnokrajowego protestu pracowniczego zorganizowanego przez związek zawodowy zrzeszający pracowników obsługi lotnisk. Strajkujący domagają się podwyżek płac do 15 dol. na godzinę oraz dodatkowych szkoleń zawodowych. Strajk pracowników lotniska O'Hare zakończył się w czwartek rano.
(gd)








