
Supermarket Happy Foods w chicagowskim Edison Park, na północnym zachodzie miasta, został obrabowany w biały dzień. Uzbrojony złodziej działał błyskawicznie. Klienci nie zorientowali się nawet, że doszło do rabunku. Policja poszukuje napastnika.
Do zdarzenia doszło 15 kwietnia około godz. 13 w sklepie pod adresem 6783 N. Northwest Highway. Wideo upublicznione przez policję pokazuje młodego mężczyznę rasy białej, w czapce z daszkiem i okularach, stojącego przy stoisku z warzywami, a następnie idącego do kasy z torbą pomidorów. Po sterroryzowaniu ekspedientek bronią i opróżnieniu z gotówki dwóch kas, osobnik zbiegł.
Policja oświadczyła, że podczas incydentu nikomu nic się nie stało, a rabunek został przeprowadzony błyskawicznie, a nieliczni o tej porze dnia klienci nawet nic nie zauważyli. Nie poinformowano, jaka kwota padła łupem rabusia. Śledztwo w tej sprawie trwa. Poszukiwany jest wysokim szatynem o normalnej budowie ciała w wieku od 25 do 35 lat.
Edison Park na północnym zachodzie miasta należy do jednej z najbardziej bezpiecznych dzielnic w Chicago. Mieszka tam duża liczba policjantów.
(ao)








