Po spotkaniu z rodzinami ofiar masakry w Orlando prezydent USA Barack Obama powiedział w czwartek, że to amerykańska polityka doprowadziła do sytuacji, w której "terroryści i osoby zaburzone mają łatwy dostęp do potężnej broni".
"Możemy powstrzymać dalsze tragedie. Możemy uratować ludzkie istnienia" – oświadczył Obama. Podkreślił, że bliscy ofiar strzelaniny w Orlando "są członkami amerykańskiej rodziny (...) nasze serca rozdziera dziś ten sam ból, którego doznali oni".
"Ci, którzy tak żarliwie bronią łatwego dostępu do zabójczej broni, powinni się spotkać z bliskimi tych, których zamordowano przy jej użyciu" – powiedział prezydent Obama. Przypomniał, że dwa ostatnie ataki uznane za zamachy terrorystyczne były dziełem "domorosłych" ekstremistów. Zwrócił też uwagę, że choć motywy sprawców innych strzelanin różniły się być może od motywów zbrodni napastnika z Orlando, to jednak "narzędzia zbrodni były podobne".
"Musimy wszyscy pracować razem nad tym, by powstrzymać zabójców, którzy chcą nas sterroryzować" - dodał prezydent. "Jeśli nie będziemy działać, to będziemy świadkami następnych takich masakr ja ta (w Orlando)" - podkreślił.
Prezydent powiedział też, że cieszy go decyzja Senatu USA, w którym odbędzie się głosowanie w sprawie zablokowania możliwości nabywania broni przez osoby podejrzane o terroryzm.(PAP)

British MP Jo Cox dead after being shot and seriously wounded in Birstall
epa05370163 A picture dated 12 May 2016 of British Labour MP Jo Cox, who has died after being shot and stabbed in Bristall, in the street outside her constituency advice surgery. Cox, a mother of two was attacked by a man reportedly shouting 'Britain first' at lunchtime in Birstall, West Yorkshire. Jo Cox was airlfted from the attack scene to a hospital in Leeds where she later died. Cox has in recent weeks campaigned for the Remain camp. The Brits will vote on whether they want remain in the EU on 23 June. EPA/YUI MOK / PA UK AND IRELAND OUT
Reklama








