Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 18:14
Reklama KD Market

Czy człowiek, który próbował zabić prezydenta Reagana szykuje kolejny zamach?

John Hinckley Jr., który w 1981 roku chciał zabić prezydenta Reagana próbuje otrzymać od sądu pozwolenie na dłuższe przebywanie poza szpitalem psychiatrycznym, w którym jest leczony. Agenci Secret Service wykryli...
John Hinckley Jr., który w 1981 roku chciał zabić prezydenta Reagana próbuje otrzymać od sądu pozwolenie na dłuższe przebywanie poza szpitalem psychiatrycznym, w którym jest leczony. Tymczasem agenci Secret Service wykryli, że podczas przepustek Hinckley w księgarni szukał książek zarówno o zamachu na byłego prezydenta, jak i  innych próbach zgładzenia głów państwa. Prokuratura jest przeciwna zmianom w systemie przepustek zamachowcy. Agenci Secret Service nie tylko wyśledzili podejrzane zainteresowania Hinckley'a, ale także przyłapali go na kłamstwie. Przebywając na przepustce mężczyzna opowiedział się rodzinie, że wychodzi do kina, podczas gdy nigdy nie kupił biletów, a czas, który miał spędzić w sali kinowej przeznaczył na poszukiwanie pozycji związanych z zamachem, którego dokonał 30 lat temu. Obrońca Hinckley'a przyznał, że jego klient popełnił "głupi błąd" mijając się z prawdą i przypomniał sędziemu, w rękach którego pozostaje decyzja o wydłużeniu przepustek mężczyzny, że lekarze uznali, że nie stanowi on zagrożenia ani dla siebie ani dla otoczenia. Sprzeciwia się jakimkolwiek zmianom prokuratura, która wezwała na świadków sześciu agentów, którzy mają potwierdzić, że zainteresowania Hinckley'a mogą dowodzić przygotowywania kolejnego zamachu. 30 marca 1981 roku John Hinckley podjął nieudaną próbę zgładzenia prezydenta Ronalda Reagana. Czytaj także: 30 lat temu Tim McCarthy uratował prezydenta Reagana Mężczyzna stanął przed sądem w maju 1982 roku . Po trwającej 7 tygodni rozprawie został uniewinniony ze względu na niepoczytalność czynów. Skierowano go do zamkniętego zakładu psychiatrycznego Św. Elżbiety w Waszyngtonie. Już w 1986 roku pozwolono mu na krótką wizytę u rodziców. Późniejsze 12-tygodniowe przepustki cofnięto po wykryciu korespondencji prowadzonej z Charlesem Mansonem dowodzącej obsesji na punkcie pracującej w szpitalu farmaceutki. Obsesja podobna do szaleńczej fascynacji Jodie Foster, zapoczątkowana obejrzeniem filmu pt. „Taxi Driver”. Od czerwca 2009 roku, dzięki decyzji sądu federalnego, Hinckley może wizytować przez 9 dni w miesiącu swoją matkę, pozwolono mu również na zrobienie prawa jazdy. Decyzję o ewentualnym wydłużeniu przepustek sędzia Paul Friedman podejmie w ciągu najbliższych kilku tygodni. Małgorzata Błaszczuk  
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama