Pierwszy kwartał roku zamyka się w Chicago dalszym spadkiem przemocy z użyciem broni. Według policyjnych statystyk, w całym mieście spadła liczba zabójstw i strzelanin, w porównaniu do danych z zeszłego roku.
Według chicagowskiej policji, już trzynasty miesiąc z rzędu spada „ogólna przemoc z użyciem broni w Chicago”. Liczba morderstw spadła o 17 procent, a liczba strzelanin – o 26 procent.
Do 25 marca w Wietrznym Mieście zanotowano 106 morderstw, w porównaniu do 128 o tej samej porze w zeszłym roku. Zarejestrowano również 392 strzelaniny, rok temu o tej porze było ich aż 528.
Liczba strzelanin nie jest jednoznaczna z liczbą ofiar. W pierwszych miesiącach 2017 roku było ich o 200 więcej niż w tym roku.
Optymistyczne dane chicagowska policja zawdzięcza inwestycjom w nowe technologie, zwiększeniu liczby policjantów oraz poprawie współpracy z lokalną społecznością, w tym pomoc ze strony mieszkańców, właścicieli firm oraz duchownych.
Władze szczególnie chwalą sobie wyniki osiągane dzięki nowym centrom strategicznym analizującym dane z wykrywaczy strzałów, co pozwala przewidzieć, gdzie dojdzie do strzelanin, a także szybciej wysyłać funkcjonariuszy do problemowych dzielnic
Nowa technologia stosowana jest przez policję, a także przez placówkę badawczą University of Chicago Crime Lab.
(jm)
fot.Ewa Malcher
Reklama








