Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 20 grudnia 2025 19:31
Reklama KD Market

Premier Morawiecki z wizytą u piłkarzy w Arłamowie

Premier Mateusz Morawiecki gościł w Arłamowie, gdzie wspólnie z wychowankami Domu Dziecka w Przemyślu oglądał otwarty trening reprezentacji Polski. Piłkarze kadry narodowej przygotowują się do mistrzostw świata w Rosji. Zajęcia podopiecznych Adama Nawałki rozpoczęły się o godz. 18. Premierowi w podróży do Arłamowa, jak poinformowano na Twitterze KPRM, towarzyszyły dzieci z Wielofunkcyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej Dom dla Dzieci i Młodzieży "MACIEK". W treningu kadry nie wzięli udziału Jakub Błaszczykowski, Kamil Glik, Dawid Kownacki i Marcin Kamiński. Ten ostatni dotarł do Arłamowa dopiero w środę. Wyjątkowo dostał pozwolenie na późniejszy przyjazd z powodu infekcji. Glik natomiast zmaga się z urazem przeciążeniowym ścięgna Achillesa. Cała czwórka ćwiczyła na siłowni. Zawodnicy rozpoczęli zajęcia od rozgrzewki. Później były ćwiczenia z piłką, a na koniec gra wewnętrzna na połowie boiska. Cały trening z jednej z trybun oglądał Morawiecki. Obecny był również minister sportu i turystyki Witold Bańka. Obaj cierpliwie rozdawali autografy i pozowali z dziećmi do wspólnych zdjęć. Potem rozmawiali z dyrektorem reprezentacji Tomaszem Iwanem. To samo robili później piłkarze. Tradycyjnie największą popularnością cieszył się Robert Lewandowski. To właśnie jego nazwisko najczęściej skandowały dzieci. Wcześniej wykonano wspólne pamiątkowe zdjęcie. Obecny był również prezes PZPN Zbigniew Boniek. Był to jeden z dwóch otwartych treningów na zgrupowaniu w Arłamowie. Drugi odbędzie się w niedzielę. Na oba przekazano 800 wejściówek Podkarpackiemu Związkowi Piłki Nożnej. Wieczorem na bocznym boisku wychowankowie Domu Dziecka odbyli trening z udziałem byłych piłkarzy reprezentacji Polski Tomasza Kłosa i Sebastiana Mili. Morawiecki wspólnie z Bańką obserwowali zajęcia z poziomu murawy. Na pytanie czy rosną godni następcy Lewandowskiego premier odparł: „Jestem o tym przekonany”. „W Arłamowie czuć atmosferę napięcia i rywalizacji, bo selekcjoner wkrótce ogłosi ostateczny skład na mundial. To był jednak fantastyczny dzień, bo wraz z premierem i dziećmi z zakładu opiekuńczego mogliśmy poobserwować reprezentację. Zdajemy sobie sprawę, że na mundialu nie będzie słabych drużyn i każdy mecz będzie bardzo trudny. Jednak nasi piłkarze są profesjonalistami, którzy w swoich drużynach odgrywają czołowe role i są przyzwyczajeni do presji” – powiedział PAP minister Bańka. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama