Krzysztof Głowacki tymczasowym mistrzem świata WBO w wadze junior ciężkiej

Krzysztof Głowacki pokonał w Chicago po emocjonującym i toczonym w dużym tempie pojedynku jednogłośnie na punkty 118:110, 117:110, 115:112 Rosjanina Maksima Własowa i został tymczasowym mistrzem świata WBO w wadze junior ciężkiej. Polak awansował jednocześnie do półfinału turnieju World Boxing Super Series. Rywalem Głowackiego w półfinale WBSS będzie Łotysz Mairis Briedis (25-1), który pokonał po znacznie słabszym pojedynku Niemca ormiańskiego pochodzenia Noela Mikaeljana (23-2) jednogłośnie na punkty. Była to 31. wygrana Polaka na zawodowych ringach. Do tej pory przegrał tylko jeden pojedynek z reprezentantem Ukrainy Ołeksandrem Usykiem. Jego rywal legitymuje się rekordem 42-3. Głowacki od początku dyktował warunki gry. Zadawał więcej ciosów, był aktywniejszy, bardziej agresywny, po jego uderzeniach często pod Rosjaninem uginały się nogi. Najbardziej w trzeciej rundzie, w której zapoznał się z matą i był liczony. Nie brakowało również nieczystych ciosów, ataków głową, ringowych zapasów. To spowodowało, że obaj kończyli walkę mocno rozbici z licznymi rozcięciami i krwawymi guzami na twarzy. Po ogłoszeniu jednomyślnego wedyktu Głowacki podziękował za doping licznej grupie polskich kibiców zgromadzonych w UIC Pavilion. Komplementował rywala, który jak na Rosjanina przystało, imponował twardością, walecznością i nieustępliwością, Zapewnił także, że jego walka w półfinale turnieju WBSS z Briedisem, będzie świetnym pojedynkiem, który dostarczy widzom wiele emocji. (DC)