Urząd ds. Imigracji i Ceł (ICE) drastycznie zwiększył w ubiegłym roku liczbę kontroli, mających wykrywać przypadki zatrudniania przez pracodawców nielegalnych imigrantów. W 2007 roku przeprowadzono zaledwie 250 takich audytów. W 2012 roku – ponad 3 tysiące. W nowym roku ICE nie zamierza spowalniać.
Urząd ds. Imigracji i Ceł (ICE) drastycznie zwiększył w ubiegłym roku liczbę kontroli, mających wykrywać przypadki zatrudniania przez pracodawców nielegalnych imigrantów. W 2007 roku przeprowadzono zaledwie 250 takich audytów. W 2012 roku – ponad 3 tysiące. W nowym roku ICE nie zamierza spowalniać.
Z danych podsumowujących rok 2012 przedstawionych przez ICE wynika, że liczba kontroli pracodawców wykazuje w ostatnich latach mocną tendencję wzrostową. W 2007 roku agenci imigracyjni w poszukiwaniu nielegalnych pracowników sprawdzili w sumie 250 firm. W 2012 roku liczba audytów przekroczyła 3 tysiące. Wzrosła także liczba kar nałożonych na pracodawców, którzy zatrudniają osoby nie posiadające zezwolenia na pracę na terenie USA. W 2009 roku grzywny wyniosły nieco ponad milion dolarów. W 2012 roku kwota była bliska 13 milionów.
To nie jedyne konsekwencje. W związku ze złamaniem przepisów aresztowano 238 menadżerów odpowiedzialnych za zatrudnienie nielegalnych imigrantów.
Pismo informujące o planowanym audycie imigracyjnym niemal zawsze wywołuje wśród pracodawców niepokój. Mimo, że w wielu przypadkach kontrola kończy się bez nakładania na firmę kar, sam audyt jest zazwyczaj bardzo czasochłonny, a co za tym idzie i kosztowny. Audytorzy kontrolują dokładnie w jaki sposób wyglądał proces zatrudniania danej osoby, czy pracodawca sprawdził wymagane dokumenty potwierdzające, że dana osoba może pracować na terytorium USA i czy w dziale kadr przechowywane są prawidłowo wypełnione formularze I-9.
Kto najbardziej narażony jest na imigracyjny audyt? Według ICE szanse są wyrównane bez względy na lokalizację, branżę czy rozmiary firmy. „Możemy sprawdzić każda firmę, w każdym miejscu USA” – mówią przedstawiciele agencji.
W praktyce jednak audytom najczęściej poddawane są firmy z branż: spożywczej (sklepy, przetwórnie, piekarnie) budowlanej, rolniczej czy usługowej. Agenci ICE często zaglądają także do fabryk. W tych miejscach najczęściej bowiem znajdują zatrudnienie nielegalni imigranci.
Najniższa kara, jaką nałożono na pracodawcę po przeprowadzonym audycie to 90 dol. dla firmy zajmującej się połowem ryb. Najwyższa – 395 tys. dla agencji pośrednictwa pracy z Minneapolis.
Egzekwowanie obowiązujących przepisów imigracyjnych jest priorytetem obecnej administracji i ICE. Świadczy o tym m.in. rekordowa liczba deportacji przeprowadzonych w 2012 roku. Wiele wskazuje na to, że liczba audytów pracodawców także w 2013 roku utrzyma się na wysokim poziomie.
Redakcja
