Słowenia pokonała Islandię 30:27, Norwegia okazała się lepsza od Węgier 36:29, a Portugalia rozgromiła Szwecję 35:25 w pierwszych meczach grającej w Malmoe grupy II drugiej rundy mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych.
W imprezie, która rozgrywana jest w Szwecji, Norwegii i Austrii, nie ma już Polaków.
W drugiej fazie grupowej spotkania rozgrywane są w Wiedniu i Malmoe. Drużyny awansowały do niej z zaliczeniem wyników spotkań z rywalami grupowymi z pierwszej fazy zawodów.
W turnieju nie ma już dwóch najbardziej utytułowanych drużyn ostatnich lat - Danii i Francji. Także Polaków, którzy ponieśli trzy porażki - ze Słowenią, Szwajcarią i Szwecją.
Liderem grupy II jest Norwegia, która nie pozostawiła złudzeń nadspodziewanie dobrze spisującym się do tej pory Węgrom i już po pierwszej połowie prowadziła 20:12. Siedem trafień dla zwycięzców zaliczył kolega klubowy Kamila Syprzaka z Paris Saint-Germain Sander Sagosen.
Na drugie miejsce w tabeli awansowała Słowenia, w której szeregach w piątkowym meczu wyróżnił się zdobywca dziewięciu goli Dean Bombac, były rozgrywający PGE VIVE Kielce (2016-18).
Za niespodziankę można uznać wynik meczu współgospodarzy turnieju Szwedów, którzy wysoko przegrali z Portugalczykami 25:35. Zawodnicy "Trzech Koron" w poprzednich ME zdobyli srebrny medal. Portugalczycy w pierwszej fazie mistrzostw pokonali m.in. utytułowanych Francuzów.
W czwartek swoje mecze rozgrywała grupa I, która rywalizuje w Wiedniu. W tabeli prowadzi broniąca tytułu Hiszpania, przed Chorwacją i Niemcami. Pierwsze dwie drużyny z obydwu grup zagrają w półfinałach.
(PAP)
Reklama








