Przybywa przedstawicieli mniejszości seksualnych

Gary Gates, profesor z wydziału prawa na Uniwersytecie Kalifornijskim przeprowadził kolejne badania na temat ilości i rozmieszczenia przedstawicieli mniejszości seksualnych w Stanach Zjednoczonych. Ich wyniki relacjonuje Instytut Gallupa. W każdym amerykańskim stanie mieszka średnio 3,5 proc. przedstawicieli grupy LGBT. 


Zespół profesora Gatesa i Instytutu Gallupa przez ostatnie 7 miesięcy zadawał tysiącom Amerykanom we wszystkich stanach następujące pytanie: „Czy czujesz się lesbijką, gejem, transseksualistą lub osobą biseksualną?”. Wyniki są zaskakująco podobne we wszystkich stanach. W każdym amerykańskim stanie mieszka średnio 3,5 proc. przedstawicieli grupy LGBT. Jest jeden wyjątek - Dystrykt Kolumbii. Tam aż co dziesiąty mieszkaniec uważa się za członka mniejszości seksualnej, co jest zaskakujące zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę bardzo mały obszar tego regionu.

Trzy amerykańskie stany, w których profesor Gates odnalazł najwięcej przedstawicieli grupy LGBT to Dystrykt Kolumbii (10 proc.), Hawaje (5,1 proc.) oraz Vermont (4,9 proc.). Na drugim końcu listy znalazły się Dakota Północna (1,7 proc.), Montana (2,6 proc.) i Missisipi (2,6 proc.).

Badanie potwierdziło również, że największy odsetek przedstawicieli mniejszości seksualnych zamieszkuje stany liberalne. Wśród 10 stanów, gdzie odnotowano wyższą niż średnia krajowa liczbę członków grupy LGBT, aż 7 z nich uważa się za najbardziej liberalne stany w USA.

Zobacz też: Raport. Mniejszości seksualne w USA

W badaniu profesora Gatesa wzięło udział ponad 200 tys. ankietowanych, w okresie od czerwca 2012 do grudnia 2012. To jak dotąd badanie o największej skali i zasięgu krajowym na temat przedstawicieli grupy LGBT (z ang. Lesbians, Gays, Bisexuals, Transgenders). Jest to pojęcie określające lesbijki, gejów, osoby biseksualne i transgenderyczne. Skrótem tym oznaczamy więc osoby o odmiennej od heteroseksualnej orientacji seksualnej oraz osoby o niezgodnej z biologiczną tożsamości płciowej (osoby transgenderyczne i transseksualne).

Naukowcy wielokrotnie podkreślają, że przy badaniach zajmujących się tożsamością seksualną podanie dokładnych danych liczbowych jest ogromnym wyzwaniem ze względu na skomplikowane uwarunkowania społeczne oraz kulturowe. Dlatego też Instytut Gallupa zdecydował się na przeprowadzenie badania w oparciu o zupełnie subiektywne odczucia ankietowanych, którzy gotowi są przyznać się do swojej odmienności.

Pełny raport profesora Gatesa znajdziesz TUTAJ 

AS