Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Chicago na drodze do normalności mimo rozruchów. Zamieszki również na przedmieściach

Chicago na drodze do normalności mimo rozruchów. Zamieszki również na przedmieściach
Mimo zamieszek w różnych częściach miasta, w środę 3 czerwca Chicago wchodzi w planowaną wcześniej trzecią fazę otwierania lokalnej gospodarki – zdecydowała burmistrz Lori Lightfoot. Z rozruchami i ich skutkami zmagają się też przedmieścia, gdzie gubernator wysłał Gwardię Narodową. Podczas wtorkowej konferencji prasowej, po kolejnej nocy protestów oraz rozruchów wywołanych śmiercią George’a Floyda z rąk policji, burmistrz Chicago Lori Lightfoot ogłosiła, że po licznych konsultacjach zdecydowała o kontynuacji planu reaktywacji gospodarki i ostrożnego powrotu do normalności w Chicago. Lightfoot powiedziała, że decyzja poprzedzona była konsultacjami z lokalnymi izbami gospodarczymi i rozmowami z właścicielami biznesów, w tym tych zdemolowanych w zamieszkach. „Gdziekolwiek się udałam (…), słyszałam ‘pani burmistrz, musimy ruszyć do przodu, musimy otworzyć’” – powiedziała Lightfoot. Przejście Chicago z drugiej do trzeciej fazy powrotu do normalności obejmuje stopniowe i ostrożne otwieranie restauracji i kawiarni na świeżym powietrzu, salonów fryzjerskich i kosmetycznych, niektórych sklepów i placówek opieki nad dziećmi. Burmistrz przypomniała, że COVID-19 nadal jest realnym zagrożeniem w Chicago, stąd otwieranie będzie następować przy zachowaniu wszystkich możliwych środków ostrożności – masek osłaniających usta i nos, dystansowania społecznego, a przy tym specyficznych zasad wytyczonych wcześniej dla poszczególnych branż gospodarki. Wciąż nie ma rekomendacji dotyczących m.in. wydarzeń sportowych, kulturalnych, barów, letnich programów dla dzieci i młodzieży. Wybrzeże jeziora Michigan pozostaje zamknięte dla spacerowiczów, biegaczy, rowerzystów i plażowiczów. Burmistrz rozpoczęła wtorkową konferencję odnosząc się do zamieszek, które miały miejsce w Chicago w ciągu minionej doby. Rozruchy w mieście były kontynuowane, lecz na mniejszą skalę, a zwłaszcza w śródmieściu, do którego dostęp został częściowo odcięty i gdzie porządku oprócz policji pilnuje Gwardia Narodowa. Do największych zniszczeń doszło we wtorek w nocy w dzielnicy Uptown na północy Chicago. Lightfoot podziękowała zarówno policji, jak i służbom porządkowym, które we wtorek zabezpieczyły ponad 175 sklepów, a także wolontariuszom pomagającym w sprzątaniu i remoncie zniszczonych punktów handlowych. W nocy z wtorku na środę zamieszki kontynuowane były również na przedmieściach Chicago. W spokojnym i bezpiecznym Naperville ucierpiało wiele biznesów. W Cicero na południowym zachodzie w ulicznych rozruchach zginęły dwie osoby, a 60 zostało aresztowanych. Wcześniej gubernator J.B. Pritzker ogłosił stan kryzysowy w dziewięciu powiatach Illinois – w tym Cook i zapowiedział wysłanie Gwardii Narodowej na przedmieścia, aby przywrócić porządek po niedzielnej nocy zamieszek. Oprócz 375 gwardzistów rozlokowanych w Chicago co najmniej 250 żołnierzy Gwardii zostaje wysłanych na przedmieścia. Gwardziści mają tam być rozlokowani w około 30-40-osobowych jednostkach i pełnić rolę pomocniczą dla lokalnych służb porządkowych. Stan kryzysowy obejmuje powiaty: Cook, DuPage, Kane, Will, Kendall, Macon, Madison, Sangamon i Champaign. W całym kraju od weekendu trwają protesty wywołane śmiercią czarnoskórego George’a Floyda z rąk białego policjanta w Minneapolis. Do tragicznego zdarzenia doszło 25 maja. Prawie we wszystkich metropoliach w kraju, oprócz pokojowych protestów przeciwko rasizmowi i brutalności policji, dochodzi do zamieszek, w których niszczone jest mienie prywatne i publiczne, mają miejsce podpalenia i masowe grabieże. Joanna Marszałek j.marszalek@zwiazkowy.com  
Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama