Wdowa po zabitym zamachowcu z Bostonu Tamerlanie Carnajewie zrobi wszystko, by pomóc władzom prowadzącym śledztwo - powiedział we wtorek jej adwokat Amato DeLuca.
DeLuca zapewnił, że wiadomość o udziale męża w ataku była dla Katherine Carnajewej „absolutnym szokiem”. Początkowo odmawiała złożenia zeznań na policji.
24-letnia Carnajewa, z domu Russell, jest Amerykanką, która przeszła na islam. Od piątku, gdy została zidentyfikowana jako żona jednego z zamachowców, 26-letniego Tamerlana, który zginął w trakcie policyjnego pościgu, stara się nie pokazywać mediom i przebywa w domu rodziców na Rhode Island. Podczas nielicznych okazji, kiedy pokazała się publicznie, była w hidżabie, tradycyjnej chuście muzułmańskiej.
DeLuca powiedział dziennikarzom, że nie wie, czy o przejściu jego klientki na islam przesądziło wyjście za mąż za Tamerlana. Krewni Carnajewów twierdzą, że to Katherine instruowała męża w sprawie praktyk religijnych i że Tamerlan stał się bardzo religijny dopiero w ostatnich latach. Relacje ich znajomych są sprzeczne; jedni uważają, że żona sprawiła, że starszy z braci Carnajewów stał się bardziej religijny, inni podkreślają, że była zdominowana przez męża i przeszła „pranie mózgu”. Według DeLuki Katherine nie wiedziała o podejrzanej aktywności męża, który zajmował się ich córką, podczas gdy ona zarabiała na rodzinę.
Amerykańskie władze nie podały oficjalnej informacji o motywach, które skłoniły braci do zorganizowania zamachu.Po wstępnych przesłuchaniach Dżochara Carnajewa wydaje się, że nie należeli oni do żadnej muzułmańskiej organizacji terrorystycznej, a motywy ich działania miały charakter religijny - twierdzą anonimowi rozmówcy agencji AP.
CNN podała, że według źródeł rządowych „wstępne przesłuchania Carnajewa wykazały, że braci można uznać za dżihadystów”, którzy sami, niezależnie od jakichkolwiek organizacji, „stali się radykałami”.
- Dżochar Carnajew (...) stwierdził, że jego brat chciał zapobiec atakom na islam - powiedział rozmówca CNN.
Przedstawiciele meczetu w Cambridge na przedmieściach Bostonu poinformowali we wtorek, że Dżochar pokazywał się w świątyni rzadko, a Tamerlan, który również nie bywał regularnie w meczecie, zwrócił na siebie uwagę w ostatnich miesiącach, przerywając modlitwy krytycznymi uwagami. Władze meczetu podkreślają, że bracia „nigdy nie wyrażali gwałtownych uczuć ani nie zachowywali się w sposób agresywny”. - Gdyby tak było, poinformowalibyśmy o tym niezwłocznie FBI - zapewniły.
Wstępne przesłuchanie Dżochara przed sądem federalnym w Bostonie wyznaczono na 30 maja.
Prawo federalne stanowi, że w sprawach, w których może zapaść wyrok śmierci, oskarżony ma prawo co najmniej do jednego obrońcy. Dżochar będzie prawdopodobnie reprezentowany przez dwóch adwokatów „ze względu na skalę tej sprawy” - poinformowała Miriam Conrad, federalny obrońca publiczny.
Podejrzanemu o przeprowadzenie zeszłotygodniowych zamachów w Bostonie Dżocharowi Carnajewowi postawiono m.in. zarzut zastosowania broni masowego zniszczenia - poinformowało w poniedziałek amerykańskie ministerstwo sprawiedliwości.
Na 19-latku, który został ranny w czasie policyjnej obławy, ciąży także zarzut rozmyślnego niszczenia mienia skutkującego śmiercią ludzi; podczas przedstawiania aktu oskarżenia prokuratura federalna może mu też postawić nowe zarzuty.
(PAP)
Reklama








