Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 27 lipca 2025 00:41
Reklama KD Market

Biały Dom: powołanie rezerwistów do służby w Europie wynika z tego, że dodatkowe wojska USA pozostaną na wschodniej flance przez długi czas

Biały Dom: powołanie rezerwistów do służby w Europie wynika z tego, że dodatkowe wojska USA pozostaną na wschodniej flance przez długi czas
John Kirby fot. MICHAEL REYNOLDS/EPA-EFE/Shutterstock

Powołanie 3 tys. rezerwistów do służby w Europie jest odzwierciedleniem tego, że sytuacja bezpieczeństwa się zmieniła i że jest potrzeba utrzymania zwiększonego kontyngentu sił na wschodniej flance przez długi czas - powiedział w piątek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak dodał, żołnierze rezerwy będą pełnić głównie administracyjne funkcje, które umożliwią utrzymanie obecnego poziomu sił USA.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

"To, co zrobimy z tą niewielką liczbą 3 tys. rezerwistów, czy żołnierzy Gwardii Narodowej - to są ludzie, którzy są specjalistami w rzeczach takich jak administracja, logistyka czy medycyna, czyli funkcjach, których potrzebujemy, by wspierać i utrzymać dużą obecność na długi czas" - powiedział Kirby w wywiadzie dla telewizji Fox News. "To jest zdanie sobie sprawy z faktu, że wiemy - że prezydent wie - że środowisko bezpieczeństwa się już zmieniło. Nie zmienia się, nie zmieni się, ale się zmieniło. I musimy zapewnić, żeby mieć odpowiednie siły, by utrzymać dodatkową obecność na wschodniej flance na długi czas" - dodał.

Kirby stwierdził, że po tym, jak w reakcji na rosyjską inwazję USA wysłały do Europy dodatkowe 20 tys. wojsk, ich liczba wynosi 80 tys. (według Pentagonu wraz z pracownikami cywilnymi liczba personelu wynosi 100 tys.).

Biały Dom poinformował w czwartek, że prezydent Joe Biden podpisał rozporządzenie o możliwości powołania 3 tys. rezerwistów do czynnej służby, by mogli oni uczestniczyć w operacji Atlantic Resolve w Europie.

Ja pisze Politico, ruch ten sugeruje, że zwiększenie europejskiego kontyngentu USA nadweręża możliwości sił USA w czynnej służbie. Problemy rekrutacji do sił zbrojnych USA od jakiegoś czasu są przedmiotem debat w Waszyngtonie.

Rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder powiedział dziennikarzom w czwartek, że rozporządzenie "odblokowuje dodatkowe siły na użytek tej operacji". Rzecznik Dowództwa Europejskiego sił USA (EUCOM), kpt. Bill Speaks zaznaczył jednak, że nie oznacza to zmian w liczbie rozmieszczonych żołnierzy USA w Europie, lecz daje "większą elastyczność".

Operacja Atlantic Resolve została rozpoczęta w 2014 r. w reakcji na rosyjską aneksję Krymu i inwazję na Donbas. W jej ramach USA zwiększyły liczbę swoich sił na kontynencie, w tym w Polsce, głównie na zasadzie rotacyjnej.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama