Źródło w rządzie brytyjskim, na które powołuje się agencja Reutera, powiedziało, że Londyn miał zastrzeżenia do niektórych sformułowań, których nie mógł zmienić. Źródło to oceniło, że stanowisko, jakie uzgodniono w Paryżu, odbiega znacznie od pierwszego szczytu na temat AI, zorganizowanego w 2023 roku przez Wielką Brytanię. Ten pierwszy szczyt koncentrował się na kwestiach minimalizowania ryzyka związanego z AI.
Deklaracja końcowa, podpisana w szczególności przez Chiny i Indie, mówi o "inkluzywnym" i "etycznym" podejściu do rozwoju AI.
"Szczyt unaocznił konieczność różnorodności ekosystemu AI. Określił podejście inkluzywne, otwarte i wielostronne, które pozwoli, aby AI była etyczna, pewna, bezpieczna, godna zaufania i zorientowana na prawa człowieka i na osobę ludzką" - głosi dokument. Deklaracja mówi też o pilnej potrzebie "zmniejszenia nierówności i pomagania krajom rozwijającym się, by wzmocniły swoje możliwości w sferze sztucznej inteligencji".
Sygnatariusze deklaracji wyróżnili najważniejsze priorytety; m.in. postulat, by AI była "otwarta dla wszystkich, inkluzywna", a także "przejrzysta". Zgodzili się także, że należy wspierać takie stosowanie AI, który miałoby "pozytywny wpływ dla przyszłości pracy i rynku pracy". W dokumencie mowa jest także o "wzmocnieniu współpracy międzynarodowej", potrzebie "globalnej refleksji" zwłaszcza nad kwestiami bezpieczeństwa, a także poszanowaniu prawa międzynarodowego, w tym: praw człowieka, równości płci, jak również praw dotyczących własności intelektualnej.
Z Paryża Anna Wróbel (PAP)