W 2017 r. para wynajęła mieszkanie w piwnicy za 600 dol. miesięcznie w dzielnicy Ashburn na południu Chicago. Nie zawarto pisemnej umowy. W 2020 r. właściciele mieszkania, Marco Antonio Contreras i jego żona, zmienili warunki wynajmu i zażądali spisania umowy.
Według pozwu, 29 czerwca 2020 r. Contreras wszedł do mieszkania i zażądał od lokatorów pieniędzy za lipcowy czynsz. Doszło do konfrontacji, a wówczas gospodarz zagroził, że wezwie policję imigracyjną ICE.
Para wyprowadziła się z mieszkania jeszcze tego samego lata, ale dopiero w 2022 r. skontaktowała się z prawnikami Mexican American Legal Defense and Educational Fund (MALDEF), aby złożyć pozew przeciwko Contrerasowi. Ich zdaniem gospodarz naruszył stanową ustawę o ochronie wynajmujących mieszkania imigrantów, Illinois Imigrant Tenant Protection Act.
Ustawa ta zabrania gospodarzom grożenia wezwaniem służb imigracyjnych ICE lub straszeniem eksmisją na podstawie statusu imigracyjnego lokatorów.
Sąd okręgowy powiatu Cook 19 lutego nakazał gospodarzowi zapłacenie parze 80 tys. dolarów i pokrycie kosztów adwokatów. Dodatkowa mniejsza suma odszkodowania została przyznana lokatorom za odmowę dostępu do ich rzeczy.
Skarżąca para powiedziała w oświadczeniu, że postanowiła zabrać głos, aby inni lokatorzy imigranci wiedzieli, że każdy zasługuje na szacunek.
„To, że ktoś jest gospodarzem mieszkania, nie oznacza, że może robić z tobą, co chce” – powiedziała para.
Illinois był drugim amerykańskim stanem – po Kalifornii – który uchwalił przepisy chroniące wynajmujących imigrantów.
Według MALDEF, to pierwszy wyrok za naruszenie ustawy od czasu jej uchwalenia w Illinois w 2019 r.
(jm)