Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 12 czerwca 2025 12:30

Mroczne tajemnice scjentologa

Daniela Mastersona publiczność zna przede wszystkim z popularnego serialu „That ’70s show”. Gra w nim Stevena Hyde’a, nastolatka z rozbitej rodziny, bezdomnego, bez grosza przy duszy, za to z cynicznym poczuciem humoru. Jego błyskotliwe riposty i nonszalancki stosunek do świata rozbawiały latami miliony widzów. Dzięki roli Hyde’a Danny stał się celebrytą, zamieszkał w luksusowej rezydencji na wzgórzach Hollywood, ożenił się z modelką Bijou Phillips i spłodził piękną córkę. Jednym słowem, osiągnął sukces. Aż do 2020 roku, kiedy okazało się, że jest gwałcicielem...
Reklama
Mroczne tajemnice scjentologa
Danny Masterson, 2023 r.

Autor: California Department of Corrections and Rehabilitation

Seryjny gwałciciel

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

W marcu 2017 roku trzy kobiety oskarżyły Mastersona o napaść seksualną. Do gwałtów miało dojść w rezydencji aktora niemal dwie dekady wcześniej, w latach 2001-2003. W grudniu 2017 roku po tym, jak czwarta kobieta oskarżyła Mastersona o gwałt, Netflix usunął jego postać z serialu „The Ranch”. Kilka tygodni później pojawiła się piąta ofiara i zgłosiła podobne oskarżenie. W rezultacie agencja „United Talent”, po 20 latach reprezentowania Mastersona, zerwała z nim kontrakt. Było to niesamowity cios dla jego kariery. A późniejszy proces oraz wyrok kompletnie zrujnował jego życie.

Wszystkie kobiety, podobnie jak Masterson, były scjentologami. Twierdziły zgodnie, że władze kościoła próbowały zatuszować całą sprawę. One i ich bliscy mieli być latami zastraszani i szantażowani. Jedna z kobiet twierdziła, że członkowie kościoła zabili jej ​​psa, który zmarł z powodu niewyjaśnionych urazów. Mieli też nękać ją psychicznie, zamieszczając w mediach społecznościowych reklamy oferujące w jej imieniu seks. Dlatego, tłumaczyła, decyzja, by wyjawić prawdę, zajęła jej ponad dwa dziesięciolecia. Po tym, jak kobiety zgłosiły się na policję, zostały wyrzucone ze społeczności scjentologów.

 

W oczekiwaniu na sprawiedliwość

W 2017 r. aktorka Leah Remini, była członkini tzw. kościoła scjentologicznego, a obecnie jego zajadła przeciwniczka, nakręciła dokument o sprawie Mastersona. Prokurator Los Angeles poprosił jednak stację A&E o opóźnienie emisji programu, do czasu aż zakończy śledztwo. Odcinek „W oczekiwaniu na sprawiedliwość” ostatecznie wyemitowano w sierpniu 2019 roku. Wcześniej stację zalała masa listów z pogróżkami od scjentologów.

Tydzień przed emisją cztery kobiety złożyły pozew cywilny przeciwko Mastersonowi i tzw. kościołowi scjentologicznemu. Po trzech latach śledztwa, w czerwcu 2020 roku Masterson został oskarżony o trzy gwałty – 23-latki w 2001 roku, 28-latki oraz kolejnej 23-latki w 2003 roku. Kościół scjentologiczny zaprzeczył wszystkim zarzutom i nazwał pozwy kobiet fikcją i nieuczciwym chwytem reklamowym. Wtórował mu sam Masterson.

 

Listy od celebrytów

„To jest absurdalne. Nie będę walczyć z moją byłą dziewczyną w mediach. Pokonam ją w sądzie. Nie mogę się już tego doczekać. Opinia publiczna w końcu pozna prawdę” – zarzekał się, obiecując, że po wygranej pozwie wszystkich za szkody, jakie wyrządzili mu i jego rodzinie.

„Oczywiście pan Masterson i jego żona są w całkowitym szoku. Pocieszają się jednak, wiedząc, że ostatecznie prawda wyjdzie na jaw. Ludzie, którzy znają pana Mastersona i znają jego charakter, wiedzą, że zarzuty są fałszywe” – napisali w oświadczeniu obrońcy aktora. Ich słowom wtórowały głosy celebrytów, którzy przyjaźnili się z Dannym. Wśród nich znaleźli się Ashton Kutcher i Mila Kunis. Para sprokurowała nawet dla sądu listy poparcia aktora.

„Wystarczająco długo milczałam. Danny Masterson wielokrotnie mnie zgwałcił. Jedyne, czego szukam, to sprawiedliwość. Nie chcę, aby kiedykolwiek przydarzyło się to komukolwiek innemu” – napisała na Twitterze jedna z kobiet, jego była dziewczyna, aktorka Bobette Riales, wyjaśniając, dlaczego wystąpiła z pozwem. ​​„Jedynym sposobem, aby się chronić, jest mówienie” – powiedziała dziennikarzom kolejna ofiara, Chrissie Carnell Bixler, modelka, która była dziewczyną Mastersona przez sześć lat.

 

Gwałt w jacuzzi

Proces okazał się brutalny i pełen emocji. Carnell Bixler ze łzami w oczach opowiadała, jak ​​w 2003 roku 20 minut po wypiciu koktajlu z wódką, który przygotował Masterson, jej wzrok stał się zamglony. Pamiętała jeszcze, że aktor wepchnął ją do jacuzzi. Potem straciła przytomność. Ocknęła się, gdy Danny miał agresywnie ją gwałcić. Była przytomna, lecz zbyt słaba, by z nim walczyć. Pamiętała, że gdy próbowała odepchnąć aktora, zagroził jej bronią.

Kolejna kobieta, była dziewczyna Mastersona, twierdziła, że​​ w 2001 roku odurzył ją narkotykami podanymi w drinku. Po tym, jak poczuła się słabo, Masterson zaprowadził ją na górę, postawił pod prysznicem, gdzie zwymiotowała. Potem przeniósł na łóżko i zaczął brutalnie gwałcić.

„Próbowałam go odepchnąć. Nie przestawał. Zrobiłam więc coś, co go rozzłościło. Pociągnęłam go za włosy. Danny ma takie zasady jak „zakaz dotykania włosów” i „zakaz dotykania twarzy”. Wiedziałam, że jeśli pociągnę za nie naprawdę mocno, zeskoczy ze mnie” – opowiadała. Kobieta twierdziła, że ​​miesiąc później Masterson zgwałcił ją ponownie, gdy była nieprzytomna. Zgłosiła sprawę władzom kościoła scjentologicznego. Te przekonały ją jednak, że nie została zgwałcona.

Trzecia kobieta opowiedziała, jak pewnego wieczoru aktor zażądał, by przyszła do jego domu. Kiedy się pojawiła, kazał się jej rozebrać. „Nie chciałam, by sytuacja eskalowała” – wyjaśniła. Przyznała, że poddała się też jego autorytetowi wynikającemu z wysokiej pozycji, jaki osiągnął w kościele scjentologicznym. J.B. opisała dwa osobne incydenty. W przypadku pierwszego nie postawiono aktorowi zarzutów.

Obrońcy Mastersona próbowali zminimalizować zeznania kobiet. Twierdzili na przykład, że aktor był z jedną z nich w tym czasie w długoletnim związku.

 

W nowej rezydencji

Pierwszy proces unieważniono, ponieważ ława przysięgłych nie była stanie uzgodnić werdyktu. W drugim procesie w 2023 roku, po siedmiu dniach deliberacji przysięgli uznali, ​​że Masterson jest winny gwałtów dwóch kobiet. Co do trzeciej nie byli zgodni.

Podczas odczytania werdyktu aktor nie okazał żadnych emocji. W przeciwieństwie do jego rodziny, a w szczególności Bijou Phillips, która zaczęła histerycznie płakać.

Mastersona skazano na karę pozbawienia wolności od minimum 30 lat do dożywocia. Bijou Phillips złożyła tymczasem pozew o rozwód. Zażądała prawa do pełnej opieki nad dzieckiem, a także alimentów od Mastersona.

Dziś Danny nadal rezyduje w Kalifornii, tyle że ze wzgórz Hollywood przeniósł się do kolonii męskiej w San Luis Obispo, więzienia o niskim rygorze. O zwolnienie warunkowe może starać się po 25 latach. 

Joanna Tomaszewska

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama