Do aresztowania doszło w poniedziałek, 14 kwietnia w rejonie 400 East Pershing Road w dzielnicy Bronzeville na południu Chicago. 14-letni chłopiec został zidentyfikowany jako osoba, która 28 marca oddała strzał w kierunku 15-latka, gdy w rejonie 400 North City Front Plaza Drive zgromadziła się duża grupa młodzieży. Ofiara została draśnięta kulą w nogę i przewieziona do szpitala dziecięcego Lurie. Stan 15-letniego chłopca określono jako dobry.
14-letniemu sprawcy postawiono zarzuty: poważnego pobicia, nielegalnego posiadania broni oraz lekkomyślnego użycia broni palnej. Wszystkie zarzuty zakwalifikowano jako przestępstwa. Chłopiec miał 15 kwietnia stanąć przed sądem dla nieletnich.
Tak zwane „teen takeovers” w ostatnich latach przyciągały setki młodych ludzi do centrum Chicago. Część tych wydarzeń kończyła się aktami przemocy. Według ekspertów spotkania są zazwyczaj organizowane poprzez posty w mediach społecznościowych, takich jak Instagram czy TikTok, i szybko zyskują na popularności.
Incydent z 28 marca ponownie rozbudził debatę na temat bezpieczeństwa w centrum miasta oraz propozycji wprowadzenia wcześniejszej godziny policyjnej dla nieletnich. Burmistrz Chicago Brandon Johnson odrzuca jednak zmianę miejskich przepisów i wprowadzenie godziny policyjnej w centrum od 8 pm. Obecnie w całym Chicago obowiązuje godzina policyjna od 10 pm dla młodzieży do 17. roku życia.
Burmistrz podkreśla, że lepszym rozwiązaniem jest inwestowanie w młodzież i tworzenie dla nich miejsc pracy w okresie wakacyjnym.
(tos)