Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

1. liga piłkarska - Arka puka do bram ekstraklasy

Piłkarze Arki Gdynia po zwycięstwie nad Odrą Opole 1:0 umocnili się na prowadzeniu w tabeli 1. ligi i pięć kolejek przed końcem rozgrywek coraz mocniej pukają do bram ekstraklasy. Nad trzecią Wisłą Płock, która w derbach Mazowsza zremisowała w Warszawie z Polonią 0:0, mają już 10 punktów przewagi.
Reklama
  • Źródło: PAP
1. liga piłkarska - Arka puka do bram ekstraklasy
Arka rozstrzygnęła losy meczu z Odrą już w pierwszej minucie fot. Facebook/Arka Gdynia

Jedynego gola w Gdyni już po upływie 60 sekund gry uzyskał Adam Ratajczyk.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Zespół z Trójmiasta, trenowany od zimowej przerwy przez Dawidę Szwargę, może nie zachwyca, ale regularnie punktuje. Z 10 spotkań wygrał siedem, trzy zremisował i z dorobkiem 64 punktów pewnie prowadzi w tabeli.

Gdynianie mają sześć punktów przewagi nad Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, która w poniedziałek zagra w Pruszkowie z dziewiątym Zniczem.

Najwięcej oczekiwań przed 29. kolejką było wobec konfrontacji czwartej w tabeli Polonii Warszawa z trzecią Wisłą Płock. Sprawdziło się powiedzenie o "małym deszczu z dużej chmury"... Przy Konwiktorskiej goli nie było, z czego bardziej zadowoleni mogą być goście, gdyż zatrzymali rozpędzone "Czarne Koszule" i zachowali trzypunktową przewagę nad nimi. Z drugiej strony w końcówce tylko świetnym interwencjom bramkarza Mateusza Kuchty stołeczny zespół zawdzięcza jeden punkt.

W poprzednim sezonie Polonia utrzymanie zapewniła sobie dopiero w ostatniej kolejce, a obecny zaczęła od zaledwie jednego punktu w sześciu meczach. Po nieudanym początku władze klubu zatrudniły trenera Mariusza Pawlaka, byłego zawodnika stołecznej jedenastki, i drużyna zaczęła imponujący marsz w górę tabeli. Jest niepokonana od 29 listopada, w ostatnich 11 meczach ligowych zanotowała osiem zwycięstw i teraz po raz trzeci zremisowała. Wiosną tyle samo punktów wywalczyły tylko Arka i mogący poprawić jeszcze dorobek GKS Tychy.

Kibice "Nafciarzy" też nie mogą narzekać na dyspozycję swoich ulubieńców. Czwarty mecz bez porażki, w tym roku tylko jedna przegrana i wyraźna przewaga nad siódmą drużyną w tabeli, co oznacza, że udział w barażach o ekstraklasę jest raczej pewny.

Z podziału punktów w Warszawie najbardziej mogą być zadowoleni piłkarze i kibice Wisły Kraków.

"Biała Gwiazda" wcześniej w sobotę zapewniła sobie radosne święta, wygrywając z Pogonią Siedlce 1:0. Gola na wagę piątego z rzędu zwycięstwa uzyskał w 39. minucie Portugalczyk Frederico Duarte. Wszystkie zostały odniesione różnicą jednej bramki.

Drużyna trenera Mariusza Jopa ma 52 punkty i awansowała na czwartą lokatę, kosztem Polonii, która zgromadziła o jeden mniej.

Dwa najlepsze zespoły po 34. kolejce bezpośrednio awansują do ekstraklasy, a ekipy z miejsc 3-6 o ostatnią przepustkę powalczą w dwustopniowych barażach.

Z kolei trzy ostatnie kluby opuszczą 1. ligę. Na razie w najgorszej sytuacji jest Pogoń Siedlce, która zamyka tabelę z 19 pkt. Inny beniaminek - Stal ze Stalowej Woli (2:2 z imienniczką z Rzeszowa) - ma 20, a 21... spadkowicz z ekstraklasy Warta Poznań, którą w poniedziałek czeka wyjazdowe starcie z szóstą Miedzią Legnica.

Warta oraz Kotwica i - niespodziewanie - Ruch, który na wiosnę spadł z czwartej pozycji na 10., to trzy drużyny czekające na pierwsze ligowe zwycięstwo w tym roku. Ekipy z Kołobrzegu i Chorzowa spotkają się we wtorek na Pomorzu.

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama