Chicago (Inf. wł., CST) - Lokalna rada szkolna w Chicagowskim liceum publicznym Curie High School nie zmieniła swojego stanowiska w sprawie dyrektorki Jerryelyn Jones.
W ostatnią sobotę, 10 marca, rada szkolna Curie High School - do którego uczęszcza spora grupa uczniów polskiego pochodzenia - ponownie głosowała za nieodnowieniem kontraktu z Jones.
Tak samo jak w pierwszym głosowaniu przeciwko Jones - która jest Afroamerykanką - głosowali sami Latynosi, mający większość w lokalnej radzie szkolnej Curie High School.
Jones nie pomogły naciski ze strony burmistrza Richarda M. Daley i Arne Duncana, dyrektora wykonawczego chicagowskiej oświaty publicznej.
Burmistrz Daley nazwał hańbą zwolnienie Jones z powodów rasowych.
Większość w radzie szkolnej twierdzi nieoficjalnie, że dyrektor liceum musi być Latynosem, ponieważ 62 procent uczniów pochodzi z Ameryki Łacińskiej.
Oficjalnie rada nie podała powodów swojej decyzji.
Dyrektor Duncan też poparł Jones, która kieruje liceum Curie High School już od 8 lat. Za jej kadencji podniosły się wyniki stanowych testów i zmniejszyły wskaźniki porzucania szkoły.
Przeciwko zwolnieniu Jones protestowali głośno rodzice i uczniowie. Ponadto zwolennicy dyrektorki domagają się podania powodów jej zwolnienia.
Dyrektor Jones, zgodnie z przysługującym jej prawem do odwołania się od decyzji rady, skierowała sprawę do arbitrażu.
W swym wniosku domaga się ona między innymi podania powodów nieodnowienia umowy o pracę.
Równocześnie rada wynajęła adwokata, który reprezentowć ją będzie w postępowaniu arbitrażowym.
(ao)
Rada kontra dyrektorka
- 03/26/2007 03:35 AM
Reklama








