Chicago (Inf. wł.) - W związku ze skandalem w kombatanckim Centrum Medycznym im. Waltera Reeda w Waszyngtonie, chicagowscy weterani spieszą ze skargami na biurokrację w lokalnych ośrodkach medycznych.
Najwięcej skarg napływa na lokalne szpitale weterańskie od kombatantów przybyłych z Iraku i Afganistanu.
Kombatanci skarżą się, że po złym traktowaniu w Walter Reed Medical Center wcale nie lepiej są traktowani w lokalnych ośrodkach weterańskich.
Senator Richard Durbin, do którego trafia wiele skarg i zażaleń, oświadczył, że system jest przeciążony rannymi kombatantami z Iraku i Afganistanu.
Około trzy tysiące żołnierzy powróciło z Iraku z poważnymi urazami czaszki i mózgu - dodał Durbin.
Senator oświadczył, że poważne urazy czaszki i mózgu kombatantów powracających z Iraku i Afganistanu stanowią aż 22 procent wszystkich rodzajów obrażeń rannych kombatantów. Dla porównania: w przypadku powracających weteranów wojny wietnamskiej odnotowano tylko 12 procent tego rodzaju obrażeń.
Podczas forum nt. poziomu lokalnych usług medycznych, zorganizowanego 12 marca br. przez senatora Durbina i kongresman Jan Schakowsky, kombatanci mówili, na jakie trudności napotkali starając się o świadczenia zdrowotne.
Najczęściej kombatanci narzekają na biurokrację w in stytucjach medycznych.
Lizmarie Duarte, rezerwistka Armii Amerykańskiej stwierdziła, że w wielu przypadkach, aby uzyskać usługi medyczne, trzeba wykorzystać luki prawne w obowiązujących przepisach.
(ao)
Weterani narzekają
- 03/26/2007 03:36 AM
Reklama








