23-letni sierżant Łukasz Saczek, mieszkaniec Lake in the Hills, zmarł 10 maja 2009 roku w prowincji Nangarhar w Afganistanie w wyniku obrażeń odniesionych podczas incydentu niezwiązanego z walką. Był przypisany do Kompanii D, 1. Batalionu, 178. Pułku Piechoty Gwardii Narodowej Illinois stacjonującego w Woodstock. Była to jego pierwsza misja zagraniczna w ramach operacji „Enduring Freedom”.
Saczek wstąpił do Gwardii Narodowej Illinois w lipcu 2006 roku. Został pochowany na Narodowym Cmentarzu Abrahama Lincolna w Elwood, położonym ok. 50 mil (80 km) na południowy zachód od Chicago.
Pośmiertnie awansowano go ze stopnia specjalisty do sierżanta. Saczek pozostawił żonę Kathryn i córkę Emily, która w chwili jego śmierci miała zaledwie 6 tygodni.
W sobotę, 10 maja minęło dokładnie 16 lat od jego śmierci, o czym przypomniała Gwardia Narodowa Illinois.
„Nasze myśli są z jego rodziną i przyjaciółmi, którzy dziś go wspominają. Jego poświęcenie i służba pozostają w pamięci społeczności lokalnej oraz w historii Gwardii Narodowej Illinois” – napisano w oświadczeniu.
Sierżant Saczek był jednym z czterech żołnierzy z Kompanii D, 1. Batalionu, 178. Pułku Piechoty, którzy zginęli podczas rocznej misji w Afganistanie.
W marcu 2009 r. trzech innych żołnierzy zginęło w wyniku eksplozji improwizowanego ładunku wybuchowego. W 2010 r. przed siedzibą Gwardii Narodowej w Woodstock odsłonięto pomnik upamiętniający poległych żołnierzy tej jednostki, w tym sierżanta Saczka.
(tos)