Kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski wziął udział w wiecu w Krakowie, gdzie podkreślił, że polityka jest służbą publiczną opartą na wartościach solidarności, uczciwości i odpowiedzialności. "Do polityki się idzie, żeby pomagać innym ludziom, a nie, żeby pomagać sobie" - zaznaczył.
Trzaskowski nawiązał też do poniedziałkowej debaty prezydenckiej, pod koniec której wręczył popieranemu przez PiS kandydatowi Karolowi Nawrockiemu kopertę, dodając, że "to ostatnia szansa, propozycja, żeby zachować się w sposób uczciwy", choć nie ujawnił co jest w środku. Nawiązywał tym samym do opisywanej w ostatnich dniach przez media sprawy mieszkania, jakie nabył Nawrocki od Jerzego Ż. W kopercie - jak poinformował we wtorek Trzaskowski - znajdował się numer konta bankowego DPS, w którym przebywa Jerzy Ż., od którego Nawrocki nabył mieszkanie. Trzaskowski zarzucił przy tym Nawrockiemu cynizm i brak pomocy starszemu mężczyźnie, apelując o przyzwoitość.
Nawrocki odpowiedział, że kawalerka została przekazana na cele charytatywne, a Jerzy Ż. może w niej mieszkać do końca życia. Równocześnie wezwał Trzaskowskiego do wycofania pozwu eksmisyjnego przeciw rodzinie z 6-letnim dzieckiem. Trzaskowski odnosząc się w Krakowie do tego zarzutu zapowiedział ponowną analizę działań swoich urzędników.
"Jak wczoraj dowiedziałem się o tym, że są sprawy, którym należy się przyjrzeć jeszcze raz, to jasno powiedziałem: tak, przyjrzę się tym sprawom jeszcze raz. Tym decyzjom, które podejmują moi urzędnicy. Bo właśnie na tym polega różnica. Żeby reagować, jeżeli dostaje się sygnały o tym, że może decyzja nie została podjęta tak, jak powinna. I trzeba to po prostu wyjaśnić. I pamiętajcie o tym, że również o tym są wybory prezydenckie" - powiedział Trzaskowski.
Wcześniej Trzaskowski na spotkaniu w Krakowie z przedstawicielami nauczycieli zapowiedział działania na rzecz poprawy warunków pracy pedagogów i unowocześnienia szkół. Podkreślił, że zna realia edukacji jako wykładowca i prezydent Warszawy. W odpowiedzi prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz wyraził nadzieję na odnowienie relacji środowiska oświatowego z prezydentem RP i zaapelował o wsparcie dla inicjatywy ZNP wiążącej pensje nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem.
Nawrocki spotkał się z kolei z mieszkańcami Zabrza, gdzie na wiecu wyborczym poparł go George Simion, lider radykalnie prawicowej partii AUR, który wygrał I turę wyborów prezydenckich w Rumunii. "Przyszły prezydent Rumunii, przyszły prezydent Polski" – powiedział Nawrocki witając Simiona. "Wspólnie, gdy wygra George, wspólnie gdy wygramy my, drodzy państwo 18 maja będziemy budować Europę wartości, Europę ojczyzn, w której nie damy UE się scentralizować i zrobić z Polski i Rumunii swoich województw" – oświadczył Nawrocki.
Premier Donald Tusk komentując poparcie, którego Nawrockiemu udzielił Simion, stwierdził na X, że z tego powodu Rosja się cieszy. "Nawrocki i jego prorosyjski rumuński odpowiednik George Simion na jednej scenie pięć dni przed wyborami prezydenckimi w Polsce i Rumunii. Wszystko jasne" - napisał.
Kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta, marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który we wtorek odwiedził Podlaskie, podkreślił, że uchwalenie ustawy o asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami to sprawa fundamentalna dla koalicji rządzącej. Apelował o przyspieszenie prac legislacyjnych, by możliwe było jej wdrożenie w 2026 r. Marszałek Sejmu zaznaczył, że jeśli ustawa nie zostanie przyjęta przed wakacjami, koalicja zatraci jedną z podstawowych wartości, które ją jednoczą.
Hołownia poinformował też, że prezes NIK przekazał do Sejmu wyniki kontroli pokazującej przepływy finansów państwa do Kościoła katolickiego. Zapowiedział, że zostaną zaprezentowane w czwartek. Przypomniał, że popiera likwidację Funduszu Kościelnego, ale podkreślił konieczność ochrony mniejszych kościołów i mniejszości.
Z kolei ugodą zakończyła się we wtorek sprawa pozwu w trybie wyborczym, który Hołownia skierował przeciwko posłom PiS: Jackowi Sasinowi i Sebastianowi Łukaszewiczowi. Chodziło o to, że Łukaszewicz zarzucił Hołowni brak przejrzystości w sprawie zakupu siedliska na Podlasiu, nazywając je "ruderą". Sasin wezwał Hołownię do rezygnacji z kandydowania, zarzucając mu kłamstwo. W odpowiedzi Hołownia zapowiedział pozew wyborczy przeciw obu politykom PiS, oskarżając ich o pomówienia.
Kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen ogłosił, że finałowy wiec jego kampanii prezydenckiej odbędzie się w piątek o godz. 20 na Rynku Podgórskim w Krakowie. W ostatnim tygodniu planuje spotkania z wyborcami m.in. w Aleksandrowie Kujawskim, Toruniu, Żorach, Bielsku-Białej, Nowym Sączu i Oświęcimiu. We wtorek w Warszawie odbyło się spotkanie Mentzena w formule Q&A, podczas którego kandydat odpowiadał na pytania obywateli. Skrytykował brak polityki migracyjnej w Polsce, sprzeciwiając się przyjmowaniu migrantów z krajów odmiennych kulturowo. Opowiedział się również za zwiększeniem wpływu obywateli na decyzje państwowe – m.in. przez obniżenie progu ważności referendów.
Kandydat Razem na prezydenta Adrian Zandberg podczas wizyty w Opolu wezwał do udziału w wyborach, aby przełamać duopol PO–PiS i "odesłać Kaczyńskiego i Tuska na emeryturę". Zarzucił obu partiom przekształcenie polityki w personalną wojnę, oderwaną od realnych problemów.
We wtorek pojawiły się też liczne głosy dotyczące poniedziałkowej debaty prezydenckiej, która - jak np. wynika z analizy komentarzy internautów przygotowanej przez Europejski Kolektyw Analityczny Res Futura - nie wyłoniła wyraźnego zwycięzcy. Blisko czterogodzinna debata, która rozpoczęła się o godz. 20 była współorganizowana przez: TVP, TVN i Polsat; była ostatnią przed I turą wyborów. Uczestniczyli w niej wszyscy kandydaci zarejestrowani przez PKW.
Z analizy Res Futura wynika, że internauci masowo krytykowali format debaty (85 proc. komentarzy), zarzucając brak realnej konfrontacji, manipulacje i stronniczość TVP. Najwięcej wpisów poświęcono Nawrockiemu (35 proc.), głównie w kontekście afery mieszkaniowej oraz Trzaskowskiemu (34 proc.), którego krytykowano za dostęp do pytań i reprywatyzację w Warszawie. Na trzecim miejscu był Mentzen, któremu poświęcono 15 proc. postów, m.in. pozytywnie oceniano jego wypowiedzi dotyczące dzietności.
Debata – zdaniem analityków Res Futura – zamiast realnej wymiany poglądów, utrwaliła stare podziały polityczne i emocje wokół znanych postaci. (PAP)
